Kolejna część  cyklu anielskiego napisana przez Maję Lidię Kossakowską. Siewca Wiatru to niezwykle odmienne przedstawienie nieba. Dla osób takich jak ja, którzy do wiary podchodzą z dużymi wątpliwościami bedzie to ciekawa wersja tego co dzieje się w niebie. Zwłaszcza, że... Bóg odszedł...

Oto opis tej części

Bóg umarł - stwierdził filozof. 

A może odszedł? - zapytała pisarka. 

I postawiła BezPańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu.

Jej anioły są niepokojąco ludzkie. Palą, piją, piorą się po pyskach, bywają w burdelach, mają niewyparzone gęby, cierpią „na samotność”, są po naszemu pazerne.
A wszystko dlatego, że Pan, stwarzając świat, zapowiedział ostateczną walkę ze Złym. Nikt oprócz Niego nie wie kiedy przyjdzie czas. A Pan odszedł. Archaniołowie utrzymują Jego nieobecność w tajemnicy. Czy nie zniszczy ich władza? Czy zdołają ocalić dzieło Pana i siebie samych przed Antykreatorem? Jak walczyć z Siewcą Wiatru bez Pana, gdy Abbadon, wybrany i wskrzeszony Anioł Zagłady, bez Jego dotknięcia jest bezradny.. Nie ma już wybranych i odrzuconych, Niebios i Otchłani. Jest tylko Dzieło Pana i Antykreator, Siewca Wiatru, nicość i pustka... I cień. Coraz bliżej...

Nie wiem czy ktoś już czytał ten cykl, ale uważam, że każda część jest genialna.

Oto kolejne części, no nie będę opisywać każdej z kolei, bo raczej byłoby to głupie, więc stwierdziłam, że będę opisywać cały cykl. Zwłaszcza, że wiele serii,  które się tu pojawi miało conajmniej 10 części i opisywanie każdej tp sztuczne budowanie rozdziałów.

Tak więc

Zaczynając  od pierwszej

1.Żarna Niebios
2. Siewca Wiatru
3. Zbieracz burz
4. Bramy światłości

Mam nadzieję, że cykl ten Wam się spodoba, a jeśli ktoś czytał to czekam na wasze opinie

Pozdrawiam

LilithTalto