Nie, oczywiście, że nie mam tu na myśli lektury. Oczywiście lubiłam Juliusza Słowackiego, ale Balladyna była trochę za mocno przerysowana fantazją.

Kupiłam tą książkę w biedronce i był to zbiór opowiadań kryminalnych. Zaciekawiła mnie, bo w sumie Balladyna Słowackiego to też taki malinowy kryminał.

Opowiadania w niej były naprawdę niezwykłe. Ja osobiście nie zdołałam przeczytać tego napisanego przez Maxa Czornyja, choć pewnie jest świetnym autorem, gdyż jego opisy są tak szczegółowe, że przyprawiały o mdłości.

To oznacza, że jego opowiadanie i książki są naprawdę mocne.

Balladyna,czyli zbiór opowiadań kryminalnych nie jest dla dzieci. Od razu mówię. Zawiera przemoc, krew i wiele innych rzeczy, więc dzieciaki nie powinny tego jeszcze czytać.

Myślę że to książka dla 16+, no chyba że czytacie kryminały od wczesnych lat i to lubicie to w porządku. Zaczynać kryminalnej przygody z Balladyną nie ma sensu, bo lepiej sięgnąć, bo Remigiusza Mroza i Chyłke.

W tej książce możecie za to poznać autorów, którzy do was przemawiają. To jest naprawdę świetne

Tak więc jeszcze raz polecam i jeśli chcecie zapraszam na mojego instagrama, gdzie będziecie mogli na bieżąco widzieć, co aktualnie przeczytałam i poznać moją opinię

Na instagramie nazywam się moolikksiazkowy, a to mój avek

Zapraszam wszystkich zainteresowanych

Buziaki

Roxi