1

Topię się w morzu czerni,
Która zabrała mi wszystko co mam.
Zabrała nawet mój jedyny skarb.
Teraz nie mam niczego.
Uciekła moja senna ćma.

Zdjęła z mych oczu swe skrzydła,
Które marzeniami przysłaniały mi brutalny świat.
Więc topię teraz się,
Błagając o szybszą śmierć.

Na ofiarnego kozła życie upodobało sobie mnie.
Przedstawienie czas zacząć!
Tymi słowami rozpoczyna codzienną brutalną grę.
Zabarwioną mą krwią i morzem łez.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top