Epilog
3 lata później
- Widziałaś mój krawat? - Spytał Niall z drugiego pokoju. A mnie mocno to zdziwiło on zawsze twierdził, że jeśli założy krawat to tylko po to by się na nim powiesić. Miałam nadzieję, że o to mu nie chodzi. Poszłam nawet do niego by się upewnić, że nic mu do głowy nie strzeliło.
- W drugiej szafce po lewej - zakomunikowałam mu.
- Dzięki - odpowiedział prasując sobie koszulę.
- A mogę wiedzieć co ty robisz?
- Jak to co szykuję się na naszą kolację. Tą na, którą wczoraj cię zaprosiłem - tak naprawdę to niezbyt mi się uśmiechało iść do tej eksluzywnej restauracji. Sto razy bardziej wolałabym zjeść pizzę.
- Może lepiej odpuśćmy to sobie i zostańmy w domu - zaproponowałam mu.
- Tylko, że tutaj nie będziesz czuła presji i są mniejsze szanse, że się zgodzisz - nie miałam kompletnie pojęcia o czym on mówił.
- O co ci chodzi?
Nagle uklęknął przede mną, a z kieszeni wyciągnął małe czerwone pudełeczko w kształcie serca. Powoli zaczynałam się domyślać o co mu chodzi.
- Wiem, że jesteśmy razem tylko pięć miesięcy, ale ja naprawdę cię kocham i chcę spędzić z tobą resztę życia. Wyjdź za mnie - przez głowę przeleciało mi setki myśli, lecz doskonale wiedziałam jakiej mam udzielić odpowiedzi.
- Zgadzam się - Niall szybko się podniósł i wziął mnie w ramiona. A następnie dość namiętnie pocałował.
Z nim czułam się o wiele lepiej niż z Harry'm i Louis'em razem wziętym.
Z nim byłam po prostu szczęśliwa.
Uznałam, że taki koniec będzie najlepszy. Ada i Niall najbardziej z nich wszystkich zasłużyli na szczęście. Proszę każdego kto to czytał o szczery komentarz na temat całego opowiadania.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top