#92
- Wróciłam! - do domu weszła różowowłosa dziewczyna. Jej włosy były w lepszym stanie niż kiedy widziałam ją poraz ostatni. Harry wybuchł śmiechem kiedy ją zobaczył, a ja wstałam, aby ją przytulić.
- Jak było na policji nie udaczniczko? - zaśmiał się Harry.
- Spierdalaj Styles. - warknęła Selena. - Prosiłam, abyś mu nie mówiła. - szepnęła w moją stronę.
- Chyba nie wiesz do kogo mówisz. - warknął Harry, a Selena zesztywniała.
- Przeraszam. - mruknęła. Aha? Harry wyszedł z kuchni, a Selena się rozluźniła.
- Harry, jak dobrze, że ciebie widzę. - usłyszałam głos Ariany i momentalnie poczułam się zazdrosna.
- Wybacz na chwilę. - mruknęłam do Seleny i poszłam na górę. Na korytarzu spotkałam Harr'ego i Ari. Chłopak widać, że nie był w nastroju, a Ariana dotykała jego tors. Kurwa no chyba nie. Podeszłam do nich i wepchałam się pomiędzy nimi, a potem pocałowałam Harr'ego. Poczułam jak chłopak się uśmiecha, a potem delikatnie się odsunął.
- Właśnie z Arianą dogadaliśmy się, że obejrzymy razem jakiś film, chcesz znami? - spytał się. Moja zazdrość osiągnęła szczytu.
- Miałam dla ciebie propozycję, ale w tej sytuacji pójdę do Zayna. - uśmiechnęłam się do niego i odeszłam do pokoju Zayna. Zapukałam i weszłam, chłopak leżał na łóżku i przeglądał coś na telefonie.
- Przechowasz mnie tutaj z godzinę? - spytałam.
- Spoko, obejrzymy jakiś film? - spytał, a ja pokiwałam twierdząco głową. - A co robią dziewczyny?
- Ariana jest z Harrym, a Selenę zostawiłam w kuchni. - powiedziałam.
- Idź może po Sel, bo będzie się nudzić. - mruknął. - A potem powiecie o co chodzi z Harrym i czemu teraz jest z Ari, a nie tobą. - zmarszczył brwi, a ja wyszłam z pokoju, niestety natknęłam się na Harrego.
- Jaką miałaś dla mnie propozycję. - złapał moje nadgarstki i przycisnął do ściany.
- Oh już żadną. - mruknęłam. - A czy ty przypadkiem nie powinieneś być teraz z Ari? - spytałam.
- Jesteś zazdrosna. - uśmiechnął się.
- Nie. - mruknęłam.
- Aww.- wygiął wargę. - Jesteś zazdrosna.- pocałował moje czoło.
- Nie jestem zazdrosna Harry, a teraz wybacz, ale idę po Sel. - powiedziałam pewnie.
- Udowodnij, że nie jesteś o mnie zazdrosna. - uśmiechnął się.
- Nie muszę, bo nie jestem. - mruknęłam. - Puścisz moje ręce? - spytałam, a chłopak to zrobił.
- To urocze, że wstydzisz się tego, że jesteś zazdrosna. - pocałował mój nos.- Obejrzyjmy jakiś film? Z Arianą, Zaynem i Sel? - spytał. Pokiwałam twierdząco głową.
- Jestem cholernie zazdrosna o Ari. - powiedziałam szczerze.
- Przecież nie masz o co. Ona ci nawet do pięt nie dorasta i to w dosłownym znaczeniu. - obydwoje wybuchliśmy śmiechem. - Chuj mnie obchodzi, że ona mnie podrywa, bo ciągle tylko ty jesteś w mojej głowie. - pocałował mnie delikatnie. - A teraz chodź obejrzymy z nimi ten film. - powiedział.
- Ja idę po Sel, a ty Ari, my z Sel przyniesiemy jakiś popcorn. - powiedziałam i odeszłam od niego. Skierowałam się na dół i zauważyłam Selenę siedzącą przy stole i robiącą coś na telefonie.
- Chodź obejrzymy film z Zaynem, Harrym i Ari. - dziewczyna westchnęła i wstała.
- Jak zacznę bić Ari to mnie nie odciągaj. - zażartowała. Podałam jej czipsy, a sama zajęłam się przygotowywaniem popcornu. Kiedy to już zrobiłam obydwie poszłyśmy na górę do pokoju Zayna. Usiadłam koło Zayna i Harr'ego.
- Co oglądamy? - spytałam.
- Horror. - powiedział Zayn i Harry.
- Nie. - jęknęłam.
- Specjalnie dla ciebie wybiorę mało straszny horror. - mruknął Zayn do mojego ucha. - Egzorcysta czy Piła? - spytał reszty. Tytuły zachęcające. Ostatecznie wybraliśmy Egzorcystę, bo większość już oglądała Piłę. Czy tylko ja boję się horrorów? Ari przytuliła się do Harrego, a on nawet nie zareagował. Nie możesz być zazdrosna. Mój wzrok skierował się na ekran telewizora i już wiedziałam, że umarłam.
**************************
Następny jutro lub pojutrze!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top