Niespodziewany zwrot akcji... część 1
*Kilka dni później*
*Todoroki*
Szedłem do szkoły w ciszy z Bakugou. Wyglądał na zamyślonego. Delikatnie się pochyliłem aby spojrzeć na jego opuszczaną w dół twarz. Jego poliki były zaróżowione. Ciekawiło mnie o czym on myślał... Może ma dziewczynę?! I o niej cały czas myśli...! Nie to nie możliwe! Jak on z swoim "charakterkiem" ma kogoś sobie znaleźć. Chociaż ma całkiem ciekawy ten charakter...- pomyślałem po czym się delikatnie zarumieniłem.
Co! Ja się rumienie na myśl Bakugou! O nie! Coś jest nie tak... Przecież ja chyba nie jestem gejem...nie żebym coś miał do gejów ale... I w tym momencie z myśli wytrącił mnie słup... Jebnąłem w niego z całej epy głową... Tiaaaa oczywiście... Bakugou musiał to nagrać... Nie wiem dla czego ale on ma dziwne wyczucie że coś zaraz się odjebie i on zawsze wtedy jest! To jakaś kurwa pogodynka odjebów! Wie gdzie , kiedy oraz co się wydarzy w danym momencie.. masakra... Zaczynam się go bać...
Nagle podbiegła do mnie Momo, pytając się czy ze mną wszystko ok. Po chwili dziewczyna podeszła do śmiejącego się Katsukiego i wyrwała mu telefon.
-Hej! Co ty robisz idiotko!?
-Chyba raczej co ty robisz!
Bakugou już cały wściekły podszedł do czarno włosej i wyrwał jej urządzenie. Po czym poszedł w inną stronę.
*Kilka godzin później*
Jest lekcja prowadzona przez All Mighta. Mężczyzna dobrał nas w pary zaczął tłumaczyć zadanie. Ja byłem z Momo. Bakugou z Kirishimą. Ta dwójka nie mogła być lepiej dobrana. Midoriya z Uraraką. Te pary mnie najbardziej interesowały. Zaczęliśmy zadanie. Ja i Momo vs Bakugou i Kirishima. Co jest nie tak!? Dlaczego znowu on!?
Więc tak będą 3-4 części tego rozdziału bardzo krótkie ale będą ❤️❤️❤️
Tak wgl mam nową nazwę
@Fucking_Gangsta
Co o tym sądzicie? xD może być???
Tum tum tummmmmm
Jesteś gotowy?
Tak?!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
A tutaj mój rysunek... Tak wiem... trochę bardzo mi nie wyszedł... Ale jeszcze jedno zapraszam na mojego Snapa!!!
black_cherry203
👆👆Dodawajcie mnie👆👆
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top