○93○
I znów w kawiarni, w której pracuje Awa
Jess: Heeej Suuunnyyy... Postawisz mi coś? Jak prawdziwy gentleman?... ;3
Sun: *głęboki wdech, pochyla się nad jej uchem* Mam lepszy pomysł... postawię cię gdzie indziej...
Jess: *inhales i już jej policzki oblały się rumieńcem*
Sun: *chwyta ją za ramiona*
Sun: *wystawia ją za drzwi*
Sun: *i zatrzaskuje je*
Sun: *otrzepał dłonie* I nie wracaj.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top