○65○

I znów talks na prośbę Domincja, wyszedł trochę długi, ale mam nadzieję, że będzie okej XD

~~~

*le okres time, czyli jak powinno się poprawiać ciulowe samopoczucie*

Sun: Wyglądasz jak gówno

Awa: Powiedz mi coś, czego nie wiem... *bardziej zakrywa głowę kołdrą, leżąc skulona na łóżku*

Sun: ... I co, będziesz tu tak tylko leżeć?

Awa: No...

Sun: No, fajnie, przynajmniej spokój będę miał *wraca do bazy, gdzie sobie rysuje*

*a few minutes later*

Sun: *głęboki wdech i interially screaming* Za spokojnie *pakuje szkicownik i wraca do domu Awy*

*again, a few minutes later*

Sun: *wbija do pokoju* Co mam zrobić, byś się ogarnęła i coś robiła?

Awa: *wygląda spod kołderki* A zrobisz dla mnie wszystko? °^°

Sun: Niby nie powinienem tego robić, ale chuj

Awa: ... ;3

*and again a few moments later*

Sun: *stojąc w salonie w różowej sukience*

Sun: Przypomnij mi, dlaczego to sobie robię?

Awa: Bo gdzieś w głębi swojego serduszka mnie kochasz i jesteś gotowy na poświęcenie swojego i tak zmarniałego ego ;3 *slurp kakałko*

Sun: Ygh...

Sides: TE, BRO! PA JAK MI TE RAJSTOPY ŁYDKI WYSZCZUPLAJĄ! ;D *wbija do salonu, również w różowej sukience i czarnych rajstopkach z kotkami*

Sun: ... Czemu ten pajac jest moim bratem...

Sides: I tak mnie kochasz ;3 *owija ramię wokół jego szyi*

Awa: *wyciąga telefon* Boink ;3 *i cyk zdjęcie*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top