Chill out


Zapomniałam już, jak można dobrze bawić się.

Wśród znajomych twarzy dobrze poczuć się.

I bez zbędnych bagaży.

Marudzeń w stylu, nudzi mi się.

Na łonie natury pośrodku totalnej dziury.

Ale i tak najlepsze zostaje w tobie.

Zapomniałam już, jak można prosto wyluzować się.

Spuścić z tonu, pozwolić sobie na lenienie się cały dzień.

W wirze dni, pracy i tempa życia.

Przygnieciona troskami odnaleźć spokój.

Pozwolić sobie na pełny reset.

Szkoda tylko, że tak późno uświadomiłam sobie, jak

to jest człowiekowi potrzebne.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top