"Tak blisko, a tak daleko."
Idę przez ciemny las ubrany w czarny płaszcz
Wiedzie mnie szlak nieskończony.
Słychać jedynie anioła płacz.
Mój umysł już zmęczony.
Przebija się przez myśli gęsty gąszcz.
Przez uczucia me serce się wykrwawia.
Świat snu jest tuż tuż.
Kostucha do wejścia namawia.
I mimo że jest tak blisko,
Nie wiem dlaczego zarazem tak daleko.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top