Anioł kroczy...
Nocą młodą anioł kroczy.
Deszcz jej piękne lico moczy.
Gwiazdy w smutne oczy patrzą.
Rany w sercu jej opatrzą.
Księżyc blaskiem swym otuli.
Na przykre słowa znieczuli.
Wnet wspomnienia złe wymaże.
Przykre myśli na śmierć skaże:
O miłości już skończonej,
Obietnicy niespełnionej,
O uczuciu w kąt rzuconym
I o sercu tak zranionym.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top