Ostatnio sporo tych autorkowych notek.

No, w każdym razie po krótce chciałabym przypomnieć i większości z was i sobie, po co jest to opowiadanie. W jakim celu je piszę?

Przede wszystkim chcę pokazać co mniej-więcej przeżywają osoby, które muszą zmagać się z dolegliwościami Nory. Wiem, że opowiadanie ma elementy życia "normalnej nastolatki" - te pierwsze miłostki, upadki, napuszone baby z klasowej elity i zawody, ale przede wszystkim musimy pamiętać, że to wszystko jest widziane okiem dziewczyny, która, co tu kryć, nie jest do końca zdrowa psychicznie. Te dwie rzeczy się przeplatają.

Wiem, że kibicujecie Norze i Arturowi, ale ostatnią rzeczą, której chcę jest zakończenie tej historii w sposób typowy dla Ameryki - względnie szczęśliwy z gorzkim posmakiem.

A jak wygląda prawdziwe życie? No właśnie. Różnie bywa.

Jedyne co mogę wam obiecać to, że historia Nory będzie uwzględniała życie codzienne, ludzkie słabości i lęki. Wiecie, że czasami pewne rzeczy są silniejsze nawet od uczucia.

Więcej nie powiem. Pamiętajcie tylko co jest ważne w tej historii.

Pozdrowionka!! :D