Hiszpania

Hej, Wojtek
jestem taka podekscytowana, ze nie wiem od czego zaczac piszac ten list.
Właściwie yo kartko- list.
Kupilam taka wielka pocztówkę rozkładana w formie ksiazki, zeby zmieścić wiecej slow niz na standardowej kartce.
Caly czas mam wrazenie, ze snie.
Nie moge w to uwierzyc, a napewno nie uwierzyłabym rok temu, ze dzisiaj bede tu gdzie jestem.
Tu jest tak pieknie, ze az dech zapiera.
Zrobilam chyba 1000 zdjec budynków i ulic.
Strasznie zaluje, ze Cie ty nie ma. Byłbyś wniebowzięty.
Gdybys zobaczyl te wszystkie ogrody z bujna roślinnością nie odciagnalbys wzroku od niej.
Ledwie jestem 3 dni, a juz mam ci tyle do opowiedzenia.
Obecnie jest bardzo goraco, ale dzieki klimie w budynku latwiej znieść ten upał.
Ulokowali nas w pokojach 4 osobowych i wydaje sie to calkiem fajnym pomyslem.
Poznalam fajne dziewczyny z innych krajów: jedna jest Czech, mega wesoła osóbka. Druga to  Szwedka, bardzo powściągliwa ale wydaje sie interesująca osoba, bo mowi niewiele, ale jak juz cos powie to wkręca sie czlowiek w jej historie. Trzecia dziewczyna jest Greczynka, ma  niesamowicie grube wlosy i ciagle bawi sie mala piłeczka.
Mamy bardzo dokladnie zaplanowany okres pobytu. Codziennie spedzamy 4 godziny na warsztatach, ktore stanowią polaczenie teorii z praktyka. Pozniej mamy chwile dla siebie a potem ruszamy w miasto.
Eksplorujemy uliczki, piekne galerie i muzea. Nasz nauczyciel pochodzi z Wloch i mowi śmiesznym akcentem.
W weekendy zaplanowane mamy wycieczki autokarem do innych miejsc.
W ten weekend jedziemy nad ocean. Droga zajmie nam jakies 2 godziny , wiec bedzie czas na podziwianie widoków. Nie moge sie doczekac, bo spedzimy tam pelne dwa dni i podobno nocleg mamy w starych hiszpańskich domach, gdzie zostaniemy ugoszczeni lokalnymi potrawami.
Kolejny weekend to nauka Flamenco.
Sam powiedz. czyz nie wspaniale? Tu jest rownie pieknie jak u Ciebie, tylko inaczej.
Za tydzien znowu do Ciebie napisze i opowiem ci co dzialo sie dalej.
Poza tym gramy non stop w karty i opowiadamy smieszne historie, ktore nam sie przydarzyły . Jestem bardzo szczesliwa, bo wreszcie noge szlifować jezyk. Wiesz jak to mowia „ trening czyni mistrza" .
Na dole naszego budynku znajduje sie sklep spożywczy, wiec jak cos nam sie zachce to mamy blisko. W sumie to juz zakumplowalismy sie z Eduardo, ktory sprzedaje tam.
On tez chodzi do szkoly, ale w okresie wakacji pracuje, bo chce zarobic na nowa gitarę.
Sklep prowadzi jego wujek i ma strasznie smieszne wasy.
Co u Ciebie? Jak Kostek? Czy w tym roku drzewa tez  obrodziły owoce jak w zeszłym?
Tesknie za Wami i nie moge sie doczekac kiedy spedzimy razem czas. Jak o tym mysle, to prawie czuje smak konfitur.
Matko! Ziemia jest taka ciekawa. U nas inny krajobraz a tu inny, a wszystko takie piekne.
Napisz mi choćby kilka slow jak nasza zakochana para :-).
Caly czas sie glowie co by ci tu kupic fajnego.
Moze masz jakies zyczenie?
Napewno przywiozę ci cos slodkiego.
Musze konczyc, bo nie mam miejsca do pisania, a i tak staralam sie robic drobnym maczkiem zeby zawrzeć wszystko czym chcialam sie z Toba podzielic.
Ściskam cie ze słonecznej Sevilli.
Wiedziales, ze tu kręcono wiele filmow?
Ucaluj wszystkich.

Tesknie

Billy

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top