45. Zbawienie


   Otworzyła oczy, szybko podnosząc się do pozycji siedzącej. 
Rozejrzała się po pomieszczeniu, panicznie, nerwowo, niemal agresywnie. I wtedy dotarło do niej gdzie właśnie się znajduje. 
Uszczypnęła się w rękę, przekonana, że ten krótki impuls obudzi ją ze snu - jeśli śpi. To, że wyrwie ją z genjutsu - jeśli w nim była, raczej wydawało się średnio prawdopodobne. 
Jednak, mimo uczucia dyskomfortu, nic się nie zmieniło. 
   To niemożliwe - pomyślała, po chwili zwracając uwagę na ekran telefonu komórkowego, który zabrzęczał na krótko, sygnalizując nadejście nowej wiadomości. 
Zmarszczyła brwi i odblokowała urządzenie 
     "  Gdzie osiągnę zbawienie najtaniej? Który z was zaoferuje najwięcej za moją duszę? Zbiór opowiadań z fandomu Naruto, wiele różnych zestawień. Zapraszamy fanów Naruto do zamawiania one-shotów na życzenie!"  głosił tytułowy napis.

 Zaintrygowana, podążyła dalej i kliknęła w dołączony link:
  

                                               www. zbawienie-na-sprzedaz.blogspot.com

 I tam zamówiła sobie najpiękniejsze, szczęśliwie zakończone opowiadanie SasuSaku tworzone przez jedną z dwóch autorek - Temirę albo Sayuri7. Do wyboru! 
 Na tym blogu bowiem, wybierać można wszystko. Od postaci, po miejsce poprzez kolor majtek głównego bohatera. 
  
  Czytelniku! 😉😉😊 Wejdź w link! Gdy otworzy się kolejka, zamów indywidualną partówkę specjalnie pod swoje życzenie! 
 Ja i moja dobra koleżanka, stworzymy cuda, pragnąc cię zadowolić! ♥♥ 

 Ps. Przepraszam za tą podłą zagrywkę ale obiecuję... jeśli pomożecie mi i wesprzecie mojego drugiego bloga (link u góry) rozdział wleci już jutro! ♥

Pozdrawiam i ŚCISKAM MOCNO! 



Wasza Temira

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top