Rozdział 17
Jungkook skinął głową na tabletki, wcześniej przyniesione przez lekarza. Nie byłam pewna co to za lek, ale przypuszczałam, że jest to po prostu morfina.
- Na pewno tego chcesz? - zapytałam ze łzami w oczach
- Wiem jedno, chcę skończyć śnić - odpowiedział
Wtedy zrozumiałam jedną rzecz. Sen nie jest rzeczywistością, która oddaje prawdziwe życie 1:1. Miejsce, w którym się znalazłam jest odbiciem lub konsekwencją czegoś co mogę zrobić, ale mogę również jeszcze to zmienić. Życie pokazało mi, że mam dwie opcje do wyboru.
Opcja nr.1 - mogę zostać w Korei i prowadzić normalne życie, ale nie wiem co stanie się w przyszłości, dlatego nie wiem też co zrobię gdy wybudzę się ze snu
Opcja nr.2 - kiedy skończę 18 lat wyjadę do Polski. Do Korei powrócę, ponieważ dowiem się o wypadku Kookie'go, który później okaże się być sparaliżowanym
- Rozalie, złap mnie za rękę i pozwól się wybudzić - szepnął bardzo cicho
Chwyciłam jedną tabletkę i otworzyłam małą kapsułkę obok pokrętła kroplówki. Rozpuściłam ją tam, a następnie chwyciłam za kurek.
- Jest teraz 12%, ustaw na 21%
Zgodnie z instrukcją Jungkook'a przekręciłam urządzenie na miejsce odpowiadające cyfrze 21. Po chwili aparatura zaczęła pikać bardzo szybko. Przerażona spojrzałam na chłopaka. On tylko się uśmiechnął i powiedział ciche "dziękuję", po czym po prostu odszedł.
- Pora na mnie - pomyślałam
Zażyłam 3 tabletki i usiadłam na łóżku szpitalnym, nadal nie puszczając ręki idola. Po kilku minutach moja głowa bardzo mnie rozbolała, a moje organy wewnętrzne zaczęły wariować. Opadłam na tors mojego przyjaciela i poczułam ponownie tą przerażającą pustkę...
Ocknęłam się w moim pokoju. Powoli przekręciłam głowę w lewą, a następnie prawą stronę.
- Wszystko wróciło do normy - odetchnęłam
Po tych wszystkich zdarzeniach, wiem jedną ważną rzecz.
Nigdy nie chcę zobaczyć takiego widoku. Widoku Jungkook'a na łóżku szpitalnym, sparaliżowanego. Chcę być z nim do końca swych dni~
Heyy!
Oto ostatni, najkrótszy rozdział maratonu. Moi drodzy zbliżamy się do (zaplanowanej) połowy książki, a tu nadal nie ma związku xD. Spokojniee, pracuję nad tym ;) Tym czasem wyczekujcie kolejnego rozdziału, pojawi się już za tydzień! ;3
Zostaw po sobie ślad!
Do następnych!
Bayuu!♥ ~ JungManieXx
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top