#3
Po skończonym treningu udaliśmy się do szatni. Kiedy wszedłem do szatni usłyszałem odgłos sms'a, więc sprawdziłem telefon.
Nieznany: Nie mogę się doczekać Misiu Pysiu! :* Mam już żelki! To będzie cudowna noccccc <3
Odpisałem ledwo trafiając w klawisze, bo zbyt bardzo się śmiałem, że to pomyłka. No tak, jak będą żelki, to udana noc jest gwarantowana!
- O której przyjdziesz na imprezę? - zapytał mnie Tom.
- A o której się zaczyna? - w końcu chciałem mieć też chwilę dla siebie.
- O dziewiętnastej, ale wiadomo, że zabawa zaczyna się później - powiedział i zrobił minę podobną do lenny face'a.
- Wiem, a już tym bardziej dla ciebie - odpowiedziałem, a on pokazał mi język - Postaram się być o dwudziestej, jeszcze muszę kupić korki.
- A to może potrwać - powiedział złośliwe, na co ja pokazałem mu język.
- Jak się kupuje tak rzadko buty, to się nie dziw, że chcę mieć porządne - odpowiedziałem, na co on zrobił minę głębokiego zrozumienia. Zaśmiałem się i zacząłem się przebierać.
18:27
Wszedłem do sklepu sportowego i skierowałem się do działu piłki nożnej. Podobały mi się dwie pary, i nie mogłem się zdecydować. W końcu wybrałem obie, bo w końcu nie jest to jakiś przesadny wydatek, biorąc pod uwagę, że rzadko je wymieniam i dużo zarabiam. Przy okazji kupiłem okulary przeciwsłoneczne z niebieskimi szkłami z jednej strony, a z mojej strony po prostu szarymi. Lubię taki model. Podszedłem do kasy i zapłaciłem. Jak dobrze, że sklep był prawie pusty i nikt nie zatrzymywał mnie, żeby zrobić sobie zdjęcie. Nawet nie dlatego, że tego nie lubię, ale dlatego, że chciałem jak najszybciej być u siebie i poczytać książkę.
19:44
Sprawdziłem godzinę na telefonie i zacząłem się przygotowywać. Ubrałem czarną bejsbolówkę i wycieranie jeansy, a do tego czarne buty firmy Adidas. Przed wyjściem popatrzyłem w lustro. "Jest spoko" pomyślałem i z lekkim uśmiechem sięgnąłem po kluczyki do mojego samochodu, ale zaraz uprzytomniłem sobie, że Mike mieszka dwa domy obok mnie. Wyszedłem z domu nucąc pod nosem.
---
Witam! :) W mediach macie zdjęcia korków i ubrania Stu. Mam nadzieję, że rozdział wam się spodobał :3 Wg mnie całkiem wyszedł, ale jest dość dużo opisów xd Zapraszam do gwiazdkowania, komentowania i follow'owania mnie! •u•
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top