Rozdział 23.
Od: Derek.
I co powiedział lekarza?
Od: Agnes.
Nie ma przeciwwskazań do lotu, ale muszę zażywać leki itp.
Od: Derek.
W końcu poznam moją siostrunie! A jak tam mój siostrzeniec?
Od: Agnes.
Nie zakładaj, że to chłopczyk ;) Dobrze się rozwija, ale stres może na niego wpływać.
Od: Derek.
Nie zażywasz już tych leków?
Od: Agnes.
Nie... Teraz muszę myśleć o tej fasolce.
Od: Derek.
Odprężysz się w Kanadzie.
Na pierwszych świętach bez niego? Wątpię...
Od: Agnes.
Lot mam o dwunastej. Mam nadzieję, że po mnie przyjedziesz :)
Od: Derek.
Będę punktualnie :)
***
Od: Ślicznotki.
Lekarza kazał cię poinformować, że musisz przynieść ostatnie badania w sprawie cukrzycy.
Od: Jack.
Dziecko może mieć cukrzycę?
Czy zmienić nazwę kontaktu?
Tak/Nie.
Od: Ślicznotka.
Prawdopodobieństwo jest wysokie. Wyślij mi to pocztą, a ja je zaniosę.
Od: Jack.
Chciałbym je zobaczyć.
Od: Ślicznotki.
Nie ma mnie w mieście. Zobaczę, co da się zrobić po nowym roku.
Od: Jack.
Odezwij się... Czasem.
***
Coś krucho :( Wiem, że teraz jest nudno i wgl, ale za niedługo coś będzie ;)
Dajcie znak, czy rozdział się dodał, bo tak średnio m zasięg :(
Nin!!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top