Ciężar nocy [drabble]

Noce były ciężkie jak ołów. Przygniatały go do ziemi. Zwykł mówić, że tracił wtedy zmysły, panowanie nad sobą; że były dla niego gęstą mgłą. Jednak to były brednie. Marna próba usprawiedliwienia. Pamiętał każdy najdrobniejszy szczegół. Jego umysł nocami był przeraźliwie jasny, a myśli przejrzyste.

Wymykał się z domu tuż przed zachodem słońca. Całował w czoło swoją maleńką córeczkę, która właśnie zasypiała, przytulając pluszowego misia. Całował na dobranoc swoją piękną żonę, która dawno już zdążyła się przyzwyczaić do wczesnej pory, o której zamykał drzwi swojej sypialni, aby położyć się do łóżka.

A potem wychodził potajemnie na ulicę. I stawał się potworem.


___

Pierwszy drabble do mojego wyzwania. Właściwie łączy on oba motywy z pierwszego tygodnia - dwie twarze i rodzinę - ale może jeszcze napiszę coś innego o rodzinie, bo mam pewien zalążek pomysłu.

Do napisania

Atrament

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top