Pierwszy Raz:Niebieski
-Jung ! jak mogłeś mi to zrobić ! – powiedziałam siadając na kanapie i odwróciłam wzrok aby nie patrzeć na mojego chłopaka .
Naszą kłótnię pewnie słychać w całym domu należącego do BTS .
-No ale to nie było specjalnie, przysięgam ! – Odparł Jung siadając koło mnie i próbując mnie przytulić, wystarczyło jedno moje wściekłe spojrzenie by wstał i poszedł na drugi koniec pokoju . Już cała wytwórnia wiedziała, że gdy miewałam ataki gniewu to lepiej nie być w zasięgu rażenia .
Nagle w salonie pojawił się Suga z promiennym uśmiechem na twarzy .
-Witam zakochaną parę ! Wystarczyło was puścić na spacer i już zaczynacie się kłócić ? –zapytał. Gdy tylko spotkał się z moim spojrzeniem automatycznie schował się za framugę .
-Pamiętaj Kuri ! To J-hop zawinił, ja jestem czysty jak łza niemowlaka – pisnął .
Ja nic nie zrobiłem !- krzyknął oburzony Jung . Na widok moich uniesionych brwi w niemym „Naprawdę ?" tylko westchnął .
-J-hop co zrobiłeś ? – Zapytał Monster wchodząc do salonu i siadając na fotelu na wszelki wypadek oddalonego ode mnie jeszcze stolikiem do kawy .
-Dlaczego to zawsze ma być twoja wina ? – Zapytał Jung z miną pięciolatka .
-Bo to zazwyczaj twoja wina – Odezwaliśmy się chórem .Jung tylko prychnął i przemieścił się z jednego końca w drugi .
-Byliśmy na spacerze i pokłóciliśmy się o głupotę , prawda Kuri ? –
-O głupotę ?!- Krzyknęłam wstając przez co Jung podskoczył w miejscu , Monster wylał na siebie wcześniej przyniesioną kawę a Suga na powrót zniknął za framugą .
-Mogłam wybaczyć to, że wykluł ci się z jajka następny już w tym dniu charmander , nie wspominając że był on już czwartym pod rząd, ale to że dołączyłeś do Niebieskich, tego ci nie wybaczę! – Powiedziałam i ruszyłam po schodach na górę do pokoju J-hopa , trzaskając drzwiami i zostawiając chłopaków w totalnym zdziwieniu - tylko Jung miał minę męczennika .
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ten tekst napisałam już jakieś 2-3 miesiące temu kiedy Pokemony były na fali i totalnie o nim zapomniałam .
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top