4. Nie pytajcie nudzi mi się
A co gdyby tak?
Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby można podróżować po całej mapie różnych światów? Nie? To poznajcie moją historię.
Jestem Nila, w czerwcu stuknie mi siedemnastka i pochodzę z rodziny podróżników. Przeczytałam stosy ksiąg, ale żadna nie opisała świata, w którym żyjemy. Cały kontynent zamieszkują wszelakie nacje i potwory z różnych światów. Poznałam Zwiadowców Willa i Halta na północnej wyspie. Króla i Królową elfów na Elfame na południu. Pomagałam w walce z veninami Xadenowi i Violet, jestem ciekawa jak sobie poradzili po śmierci Liama, muszę ich niedługo odwiedzić. Poznałam Kendrę i Setha, mam nadzieję że ich jeszcze spotkam, bo z Sorensonami to się nie da nudzić. Ciekawe czy nadal zamieszkują tereny na wschodzie. Zabijałam na zlecenie razem z Nikitą w alternatywnej Polsce. Przeżyłam wiele, czasem myślę że za wiele.
Moja rodzina jest podróżnikami, czyli mamy wolny wstęp gdziekolwiek się udamy. Zależy od misji, ale byłam już w tylu miejscach że aż mi szkoda tych wszystkich ludzi że się z nimi już nie zobaczę. Ograniczają nas zasady. Nie wracamy w to samo miejsce, chyba że zmusi nas do tego wykonywana misja. Jesteśmy elitarną grupą niczym Zwiadowcy, ale nikt o nas nie wie. Dosłownie nikt.
Nasz zlecedoniawca zostawia misje w jednej z wielu karczm, nie ważne gdzie jesteśmy, nie ważne że nie zostajemy w jednej lokalizacji dłużej niż tydzień. On zawsze wie gdzie nam zostawić wiadomość. I tak koło się zatacza. Mam nadal szesnaście lat, więc muszę pracować w duecie, a stopniem jestem Młodszą Poszukiwaczką.
Moje obowiązki skracają się do tego by znaleźć daną osobę czy stwora, pozostać z nim do czasu aż nie zjawi się któryś z dwudziestu Podróżników i zostawić jemu resztę zadania. Od dziecka podróżowałam z rodziną, znam wszelkie sztuczki, zaklęcia i urządzenia. Znam każde miejsce zlotu i transferu. W pewnym sensie jestem już Podróżniczką, chociaż nikt tego nie przyzna. Ma to też swoje zalety, sama wykonuje misję przeznaczoną dla conajmniej trzech osób w tym, mojego domniemanego partnera.
Teraz jadę sama motorem do alternatywnej Polski, w której w zeszłym miesiącu pracowałam z Nikitą, by później kanałami dotrzeć do trójki młodych dorosłych. Nie wiem dlaczego i po co mam znaleźć parę planującą ślub w Warszawie i jakiegoś blondyna w Niemczech. Nie wiem po co mam go sprowadzić z powrotem do Polski. Dla mnie to obojętne. Nie mogę być w dwóch miejscach na raz, więc muszę zadzwonić do Nikity, albo do Robina. Jebać zasady, nikt się do nich nie stosuje. Ważne że Ruda, nasza zlecedoniawczyni nie widzi. A nawet jeśli, to nie będę mieć żadnych konsekwencji. Ona sama przyznała mi nieoficjalny status Podróżnika. To teraz będzie musiała mieć problem do samej siebie. Westchnęłam i zjechałam z autostrady. Jakoś trzeba do nich zadzwonić.
Pięć minut później zaparkowałam przed jakąś restauracją. Ściągnęłam kask i zeszłam z motoru. Jak już dodzwonię się do Nikity będę musiała zapytać czy Aleks ma czas, albo inny motor na warsztacie, bo Królewna znowu zaliczyła kulkę tuż przy baku w ostatniej misji, lampa też do wymiany, cała stłuczona. Pokręciłam głową z rezygnacją zsiadając z jednośladowca. Wyciągnęłam komórkę i wybrałam numer. Po kilku sygnałach, o dziwo odezwał się głos.
- Tutaj Robin, co tam młoda? - odezwał się wesoło, a ja się uśmiechnęłam.
- Cześć łośku, sprawę mam i czy mógłbyś później spytać Aleksa czy ma czas dla mnie?
- Sama jesteś łosiek - burknął wesoło - A sprawa to?
- Potrzebuję znaleźć Polaka. Blondyn, piwne oczy, dwadzieścia jeden lat, aktualnie pracuje na wschodzie Niemiec u jakiegoś Willa, ma rudą córkę Annę. Da się zrobić?
- Dziewczyno, tyle informacji że na luzie - zaśmiał się, a ja zarejestrowałam że w przeciągu miesiąca zmienił się w zawodowego Cienia. Muszę poważnie pogadać z Nikitą.
— Masz tam gdzieś Nikitę? — zapytałam przełykając gulę niepokoju.
— Tak, jest u mnie na grillu. Nawet nie wiesz ile ktoś taki jak ona potrafi wpieprzyć kiełbasy — westchnął z rezygnacją, a ja mogę przysiąc że pokręcił głową, mimo że nie widzę tego łośka.
— To daj mi ją proszę — ścisnęłam nasadę nosa przymykając oczy.
— Młoda, co tam? — usłyszałam Nikitę i odetchnęłam z ulgą.
— Po pierwsze czemu Robin zachowuje się jak typowa ty przy wykonywaniu roboty i czy masz czas jechać ze mną do realnej Warszawy? — zapytałam opierając się o maszynę i spojrzałam w niebo. Zapowiada się na deszcz, po prostu świetnie.
— Znasz tego łośka, jest jak dziecko, które udaje dorosłego — mruknęła lekceważąco, ale wiedziałam, że sprawdzi czy mam rację, taka już była — Aktualnie jestem Cieniem-weteranem, więc tak, mam czas się szwendać z tobą po Warszawie. Tylko po co?
— W przeciwieństwie do ciebie, ja będę pracować w swoim zawodzie do usranej śmierci — przewróciłam oczami — Muszę znaleźć młodą parę, która chce się pobrać.
— Hmm, może być ciekawie. Po co?
— Pytaj się Rudej — prychnęłam — A tak serio? Mam zapobiec temu, by ich przyjaciel nie przyprowadził jakieś swojej laski na ich wesele i zabezpieczyć wszystko przed katastrofą. Mimo, że to realna Warszawa to wiesz, moja praca już nie. A oni nie są zwyczajni. Ich uniwersum w miarę jest, więc dasz radę się ze mną przebić przez barierę światową. W skrócie, jako nastolatkowie umieli się przenosić w czasie i przestrzeni dzięki wojennej machinerii niemieckiej — wytłumaczyłam, a po chwili zaczęło wiać. Nienawidzę pogody przed burzą.
— Rozumiem, chcesz żebym pojechała z tobą do Warszawy, przeniosła się do innego uniwersum, w którym jak rozumiem nie ma ani trochę magii. I robiły za ochroniarzy jakiejś imprezy? — zapytała protekcjonalnie — Wchodzę w to, ale to ty będziesz się tłumaczyć mojej dziewczynie, dlaczego wyjeżdżam.
— OOO JESTEŚCIE RAZEM?! — krzyknęłam do telefonu szczęśliwa, w końcu się odważyła na ten pieprzony krok. Minęły trzy lata odkąd chodzą ze sobą i dopiero teraz się odważyła? Boże ile można czekać?
— Ogłuchłam przez ciebie — oznajmiła sucho.
— A ja przez ciebie oszalałam — prychnęłam takim samym tonem — Będę za godzinę.
Rozłączyłam się, wsiadłam na motor i ruszyłam do jej miasta modląc się o to by nie załapać się na Czkawkę.
THE END
Postacie pierwszoplanowe zagrali:
Nila Peterson — wymysł autorki
Nikita i Robin — trylogia "Nikita" Anety Jadowskiej
Postacie drugoplanowe (wymienione) zagrali:
Zwiadowcy Will i Halt — seria "Zwiadowcy" Johna Flanagana
Króla i Królowa elfów na Elfame (Cardan i Jude) — trylogia "Okrutny Książę" Holly Black
Xaden i Violet — "Czwarte Skrzydło" Rebecc'i Yarros
Kendra i Seth Sorensonowie — serie "Baśniobór " i "Smocza Straż" Brandona Mulla
Postacie poszukiwane przez pierwszoplanowych i tym samym gościnnie:
Felix, Net i Nika — seria "Felix, Net i Nika" Rafała Kosika
Postać na creative modzie:
Ruda — autorka tego opowiadania
Wattpad 30.05/04.06.2024r.
Takim o to śmieszno-filmowym akcentem kończymy to gówno zwane potocznie opowiadaniem. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że ta książka nazywa się tak jak się nazywa przez takie opowiadania :DD
Buziaczki Scarlett ;*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top