56.

Hej, mam na tę chwilę dwie rzeczy dla Was. Zacznijmy od tej, która jak do tej pory idzie zgodnie z planem. Statek dla Ady:

Te niebieskie plamy, które widzicie są wykonane akwarelą i tuszem. Bardzo przyjemna technika, wystarczy mieć sporo wody, trzeba tylko pamiętać, żeby przykleić kartkę do blatu. W każdym razie rysunek jest na ostatniej prostej do zakończenia, brakuje mi tylko czerwonego tuszu, bo będzie miał właśnie taki kolor, jaki bym chciała.

A teraz druga rzecz: Jason. Jak mówiłam, jego twarz (krzywy ryj, ok?) stanowi dla mnie wyzwanie i nie mam pojęcia, czy w ogóle wyszedł podobny :v

W każdym razie napis wyszedł całkiem spoko, choć nie obyło się bez czarnych plam, a złoty pisak ma dość nieprzyjemny kolor. Ale dobrze kryje marker i każdy inny pisak lub długopis.

Stwierdziłam też, że warto dać detal łapek, bo mają półtora centymetra długości i na dużym zdjęciu zupełnie nie widać cieni na nich. Twarzy nie będę pokazywać, nie, nie xd

W każdym razie proszę o szczerą opinię o tym brzydalu i życzę miłego dnia 💜

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top