47.

W sumie to tak, próżnowałam. Nie mam na swoją obronę nic poza dwiema rzeczami

Pierwszą z nich już widzieliście, ale mam mniej więcej wizję zakończonej ilustracji

Potrzebuję tylko złotego długopisu

Druga powstała jakoś w tamtym tygodniu i zastanawiam się, czy nie wykończyć jej srebrnym długopisem. Zobaczymy

Rysowanie ciemnej skóry to zło, ale robię postępy

(nie chce mi się obracać zdjęcia, wybaczcie)

Generalnie wszystkie wyszły brzydkie, ale to im chyba nadaje jakiegoś realizmu

W każdym razie może niedługo je skończę, a na razie życzę Wam tylko miłego dnia ^^

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top