Nie mam Wam czego pokazywać, bo ostatnio skupiłam się na pisaniu :/

Mam na ten miesiąc dolną granicę wynoszącą tysiąc słów dziennie i dzięki temu może już dzisiaj skończę szota do "Love, Hate, Love" Alicji. Zostanie mi tylko go poprawić

To moje postępy, jak do tej pory xd

Na pewno podsumowanie tego wyzwania pojawi się w "Kretowisku" w moje urodziny xd

A teraz pokażę Wam coś, co kończę już Bóg wie jak długo

Pojawi się tam na pewno jeszcze jeden anioł, może dwóch. Detale (bo to większe niż A4, więc mało widać, wiem) wstawię, kiedy skończę

Naszywka utknęła w martwym punkcie, ale powinnam się za nią zabrać od jutra. Może do sierpnia ją skończę, ale zobaczymy, bo są fragmenty, które muszę jeszcze dopracować, no i wielkie puste pole xd

Plus pro tip, żeby kostka nie ślizgała się w palcach: taśma malarska

Miłego dnia 💛