140
- Auć! - jęknąłem. - To okrutne.
Thalia dała mi kuksańca.
- Potrzebujesz raz na jakiś czas nieco pokory. Artemida zawsze to powtarza.
- Moja siostra to podstępna, zwodnicza...
- Uważaj - ostrzegła mnie Thalia. - Jestem jej porucznikiem.
-"Mroczna Przepowiednia"
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top