helłin specjal 🔞

31.10

Hellwin. Ulubione święto Pukibanego. Jedyny dzień, w którym bez wstydu mógł udawać kogoś, kim nie jest. Jako gwiazda lumpa i vinted, wiedział, jak za małe pieniądze stworzyć spektakularne przebranie. W tym roku postawił na strój seksownej wiedźmy, ponieważ sekretnie kochał crossdressing. Nie mógł się doczekać, aż pokaże się tak Panu Jaju, z którym spotykał się łóżkowo już od miesiąca.

Kostium składał się z kapelusza, ciasnego gorsetu z wycięciem w kształcie serca na dekolcie, obcisłych nike pro z przyczepionym tiulem z tyłu w celu imitacji spódnicy, cienkich podkolanówek z paskami i masywnych butów na obcasie. Całość była bardzo dopracowana i dokładnie przemyślana, utrzymana w czarno-różowej kolorystyce.

Kiedy Pukibany wreszcie dokończył swój strój, padł na łóżko. W tej samej chwili otrzymał telefon od Dżesy. Była to jego najlepsza przyjaciółka (i jedyna), więc natychmiast odebrał.

- Helour? - przywitał Dżesę.

- Hejka, zapomniałam ci powiedzieć, że organizuję imprezę hellwinową o 17 w ten czwartek! - oznajmiła entuzjastycznie. - Wiesz... Możesz zabrać tego swojego sekretnego kochasia, jeśli chcesz.

- Ugh! Dżesa, to partner seksualny! - krzyknął.

Jednak... Propozycja była interesująca. Ciekawe, czy namówiłby Pana Jaja...

- Misia, przemyślimy to z Pa... z moim partnerem.

- Jasne, do zobaczenia!

Rozłączyli się. Pukibany postanowił skontaktować się z Panem Jajem, bo to, co powiedziała Dżesa, nie dawało mu spokoju. Chłopak stwierdził, że napisze smsa.

Pukibank 🥴😛😍
Dzień dobry, Panie Jaju. Dżesa zaproponowała mi wyjście w ten czwartek na imprezę hellwinową... U niej w domu. Może chciałby mi Pan Jajo towarzyszyć? Przysięgam, nikt się nie dowie, że to Profesor Jajo 🥺🥺

Pan Jajo 🥶🐺🧼
Hm, brzmi interesująco. Jak jednak chcesz sprawić, bym nie został rozpoznany? 😂

Pukibank 🥴😛😍
Założy Pan Jajo maskę, która moduluje głos! Mam taką, wydaje głosy takie jak Darth Vader, Draco Malfoy i Katsuki Bakugo!

Pan Jajo 🥶🐺🧼
Kuszące. Za co Ty się przebierasz?

Pukibank 🥴😛😍
Z-za seksowną czarownicę. Mógłby Pan Jajo być miotłą!

Pan Jajo 🥶🐺🧼
Mmm~ W porządku. Widzimy się w czwartek... Może dostanę za to jakąś nagrodę 😂😜

Pukibank
Z pewnością, Profesorze~
Użytkownik Pan Jajo 🥶🐺🧼 dodał 💗 do wiadomości

Pukibany był tak zestresowany hellwinem następnego dnia, że natychmiast poszedł spać, obrzucając ostatnim spojrzeniem swój uroczy kostiumik.

Obudził się, umył zęby, ubrał się w mundurek, zjadł śniadanie, poszedł do szkoły, przeżył osiem godzin na katorżniczej nauce i wrócił do domu około 16. Miał sześćdziesiąt minut na przygotowanie się do wyjścia.

Uroczo umalował się i założył outfit czarownicy. Pod spód założył specjalną bieliznę - nieistniejącą, żeby podniecić Pana Jaja. Wtem usłyszał dzwonek do drzwi. Jego ojca nie było w domu, więc sam poszedł sprawdzić. Zszedł po schodach i zerknął przez judasza. To był Pan Jajo! Chłopak natychmiast otworzył drzwi.

Pan Jajo prezentował się cudownie. Nikt oprócz osiemnastolatka nie mógłby go rozpoznać. Miał maskę i perukę, imitującą włosie miotły. Jego szata pasowała do maski, na plecach wisiał mu kij od miotły. Na stopy założył alladynki.

- Witaj, Pukibanku - przywitał się głosem Bakugo Pan Jajo.

- Dzień dobry, Profesorze - uroczo zaszczebiotał Pukibany. - Pójdę po moją torebeczkę i możemy jechać!

Jak powiedział, tak też zrobił. Pięć minut później już jechali do domu Dżesy. Śpiewali przy okazji hellwinowe piosenki, takie jak Spooky Scary Skeletons czy Darkside. Droga upłynęła im bardzo przyjemnie, nawet nie spostrzegli, że są na miejscu. Pan Jajo prawie wjechał w kontener PCK.

W środku byli już inni goście. Pukibany rozpoznał Harmolda, przebranego za Radość z W głowie się nie mieści, Rafała z humanów mundurowych w mundurze, Dżonego Nword jako Jokera, jakąś dziwną dziewczynę z długimi włosami w stroju Pyndzla i kilka basiców, których nawet nie znał imion.

Kiedy Dżesa spostrzegła parę, natychmiast zwróciła uwagę innych. Wszyscy zaczęli witać się z ukrytym Panem Jajem i Pukibanym, chociaż wcześniej mieli go głęboko w kiszce kałowej. Na szczęście fizyk nie został zdemaskowany. Jedynie Dżony Nword przypatrywał mu się podejrzliwie.

- Dobrze! Skoro są już wszyscy, powinniśmy zacząć grać! - krzyknęła dziewczyna.

- W co? - zawarczał Pan Jajo.

- W butelkę, oczywiście!

Pukibany i Pan Jajo wymienili zaniepokojone spojrzenia. Byli bratnimi duszami, wiedzieli, że chodzi im o to samo. Oby nie dostali wyzwań, które wyzwolą zazdrość Pana Jaja... Pan Jajo szybko schował pazury. Musiał oddychać...

- Pierwszy kręci... Harmold!

Harmold zakręcił. Wypadł Dżony Nword.

- Prawda czy wyzwanie? - zapytał łamiącym się głosem okularnik.

- Prawda. - odrzekł głębokim głosem Dżony.

- Jakie są twoje fantazje erotyczne? - wypalił bezmyślnie Harmold.

Policzki Dżonego zapłonęły czerwienią podobną do koloru twarzy ojca Pukibanego po strzeleniu kielicha.

- M-mam piss kink, pregnant furry kink, lubię BDSM i buttplugi... Teraz ja kręcę - szybko zmienił temat.

Wypadło na Dżesę, wybrała wyzwanie - odśpiewanie Roty. Ona zakręciła tak, że wypadło na Pana Jaja. Wybrał to, co Dżesa.

- Wyzywam cię na 7 minut w niebie z Pukibanym!

Pan Jajo bardzo się ucieszył, pochwycił Pukibanego w objęcia i pobiegł do najbliższego schowka na szczotki (w domu Dżesy było ich wiele, gdyż jej ojciec pracował jako szanowany projektant mody, a matka była szefem dużej firmy) i zamknął ich tam na klucz.

- Wreszcie doczekałem się mojej nagrody... - zamruczał Pan Jajo.

- Jesteśmy tutaj dopiero od piętnastu minut, ale tak.

Oboje w szybkim tempie pozbyli się spodni i nike pro. Drut Pana Jaja wystrzelił do góry, gdy zauważył brak zwyczajowych pieluchomajteczek Pukibanego. Chwycił chłopca za biodra i położył go na pierzącej pralce. W tle słyszeli utwór In the end Linkin Parku. Pukibany kochał ten zespół, jak wszyscy femboye.

- Panie Jaju, szybko włóż go...

- Kogo? - Pan Jajo droczył się z Pukibanym.

- Antoniego III... - tak, Pan Jajo nazwał swojego czikibansiora.

- Zaczekaj, musimy cię przygotować!

Pan Jajo wyjął kartonik śmietanki trzydziestki i zaczął nasmarowywać nią wejście Pukibanego. Robił ruchy nożycowe tak dobrze, że Pukibany pipczał z rozkoszy. Niespodziewanie podmienił swoją rękę na Antoniego III. Uczeń wydał z siebie dźwięk na miarę Ariany Grande bądź Paliona. Pukibany pomyślał, że właśnie tak czują się czarownice na miotłach. Wystarczyło zaledwie 14 pchnięć, by oboje doszli. Klatka piersiowa Pukibanego była brudna od sosczosnkowypodobnego płynu, pachniała podobnie.

Pan Jajo szybko ubrał siebie i Pukibanego i wrócił do salonu Dżesy z chłopakiem w objęciach. Zjedli jeszcze kilka ciasteczek w kształcie czaszek i obejrzeli Terifera. Musieli wracać, bo Pukibany popłakał się ze strachu i nie wiadomo, co jeszcze, bo nie założył pieluchomajtek.

Bring 'em down~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top