- 71 -

I wish you a Merry Christmas, I wish you a Merry Christmas, I wish you a Merry Christmas and a Happy New Year!

W tym roku totalnie nie czuję świąt, ten wstęp to tak tylko przy okazji, bo ja świąteczne piosenki potrafię śpiewać w lipcu, ale kiedy to robie w grudniu to przynajmniej  nikt na mnie nie patrzy jak na debila

Miałam ambitny plan na gwiazdkę zapostować one shot wigilijny, ale przez dokładanie sobie pracy na sześć dni przed świętami i bolące nadgarstki może sie to lekko opóźnić

Jakbyście dostali w ryj świątecznym opowiadaniem w Sylwestra to prosze się nie zdziwić, to ja i moja terminowość

Ale jesteśmy w rakbuku czyż nie? Co ciekawe nawet ktoś to jeszcze czyta, a ja sama przeglądając ile rozdziałów tutaj nawaliłam lekko się podbudowywuję

Mogę się wygadać prawie bez konsekwencji muahahaha

Na początek zarzucę wam digitalem - obiecałam koleżance znaleźć fajną profkę, ale po chwili stwierdziłam, że sama ją narysuję. Dziewoja wprawdzie na profilowym ma innego arta, ale była bardzo pozytywnie zaskoczona, więc misja zakończona sukcesem

A tutaj Imei z człowiekiem, który po raz pierwszy został pokazany na rysunku: Williamem

Ogólnie moja fabuła poszła lekko do przodu, i niestety czasy shippowania Imei z Brunem to przeszłość... Przeszłość dość memiczna, do której lubię wracać, so stay tuned!

Jak już mówimy o Imei, to zapragnę wam powiedzieć, iż przeglądałam sobie ostatnio szkicowniki coby sprawdzić, czy robię jakiś progress... I boże, ja tak kiedyś rysowałam usta?!

Po prawej macie nowszą wersję, bierzcie na poprawkę to, że to był szkic na szybko bez żadnej refki.

Ale i tak sie spytam - która wersja wam się bardziej podoba?\

Pozostając w tematyce redrawów, mam dla was takie oto zestawienie. Na górze jest nowiuśki nieśmigany art, a pod spotem stary, na oko z 2019

...a że tuż obok był tez rysunek Anki, to ją też narysowałam ponownie! Choć muszę przyznać, mi się bardziej podoba Imei xd

Zauważyłam, że temat Cath i Leona jest prawie wcale nieekspolorany, a szkoda, bo ta dwójka to normalnie dwóch memiarzy. Na obecnej ilustracji widzimy Cath droczącą się z trzy miesiące młodszym Leonem. Ilustracje przypisujemy na okres czasu kiedy Cath miała już dowód, a leon jeszcze nie, co dawało jej milion okazji do wywyższania się nad nim

Doodelki

Oraz ten jeden rysunek, który miałby przełożenie w rzeczywistości, chociaż ten gniew Leona to byłby bardziej udawany xd Ogółem to zastanawiałam się nad jakimiś memicznymi sytuacjami z nimi, więc dlatego to powstało

Pewnego pięknego dnia pomyślałam sobie, że w sumie to chyba cały czas cisnę z nich bekę, a tak naprawdę nigdy nie opisałam ich relacji tak na serio... Po załączonym obrazku połowa populacji by pomyslała, że to jest para, i nie dziwię się, ale ta dwójka również sie nie dziwi i nawet nie reaguje już specjalnie na te zaczepki. To jest po prostu ten level przyjaźni, kiedy jesteście ze sobą tak blisko, że sami się czasem zastanawiacie czy to nie jest już miłość - spoiler nie jest XD Ugadali się ze sobą, że jak nikogo nie znajdą do 30 roku życia, to wezmą ze sobą ślub, bo lepiej jest być w szczęśliwym związku z bratnią duszą, którą traktuje sie jak rodzoną rodzinę niż być samotnym. Czy jakoś tak, dla tej dwójki ma to więcej sensu XD

Na zakończenie bazgroł z wczoraj, bolą mnie nadgarstki i właśnie dlatego pobazgrałam prawie całą kartkę xD

Pewnie do świąt się w rakbuku nie odezwę, zatem z tego miejsca życzę wam, zdrowia i wszystkiego innego (oczywiście aby w karpiu nie było ości, a przynajmniej nie takich stających w gardle, nikt was nie katował suszem wigilijnym jeśli go nie lubicie, aby ciotki były mniej sztuczne przy łamaniu sie opłatkiem a prezenty mniej oklepane)

Wesołych świąt!

Rokicia <3

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top