98. Nie wiem co robię

★彡 Ꭹᗩᕼᝪ ᑭᗩᔑᝪᏃ̇ᎩᎢᎩ 彡★

Spokojnie, nie wracam na długo, po prostu się trochę stęskniłem.

Stan psychiczny wciąż leży, nie czuję upływu czasu.

Ale mam parę rzeczy do pokazania

Zamieniłem grzybka w wojownika

Zrobiłem maskę Grimmjowa z masy papierowej. Nie lepiłem od lat, a wtedy powstał tylko skrzywiony Kirishima, więc cieszę się, że to działa tym razem


Ta maska leży na swetrze, który teraz robię na szydełku.

Testowałem Kritę po raz kolejny i głupio wybrałem paletę cmyk do tego rysku
(Tryby warstw działają odwrotnie)

Dlatego też zmieniłem paletę na rgb przy tym rysku:

Wciąż nie podoba mi się jak to wygląda, ale no. Nie umiem używać ani Krity ani brushy, więc mam fail za failem.

Nawet nie wiem kiedy ostatnio tu zaglądałem.
Czy pokazywałem ten rysek?

Wydaje mi się, że tak, ale pewności nie mam.

Przy okazji, zacząłem nowy szkicownik, po raz kolejny i tym razem to gwaszowe malunki. Jest jeden akrylowy, ale to już szczegół.

Nie mam pojęcia co robię w tym szkicowniku, ok?

Ten jest akrylem:

Dobra, koniec szkicownika.

Jakby, na wattpadzie pewnie będę się pojawiać okazjonalnie, ale to nie jest już szczyt mojego bytowania tutaj. Czuję że raczej tutaj zdychałem od dłuuuugiego czasu.

Nie mam pojęcia co będę dalej robić, chorowałem ostatni tydzień, wkładam siłę w to co się kompletnie nie opłaca i mam teraz przegrzany łeb.

No nic, tutaj pewnie będę powoli rozkładającym się trupem, także no.

Jeżeli chcecie jednak wciąż mnie wspierać w mojej kreatywnej podróży to zapraszam na mojego YouTuba i Webtoona, tam się udzielam regularnie.


Ok.

To był mały update.
Jeszcze żyję i nie popełniłem sudoku.

Myślę, że zaraz się położę do ciepłego łóżka i będę udawać, że wszystko jest ok.

Trzymajcie się ciepło ♡

//tsa, ten rozdział nie ma prawie wcale merytoryki, ale to dlatego że mój mózg nie współpracuje w tym momencie. Pewnie będę się udzielać w komentarzach, także spokojnie na wszystkie wasze pytania odpowiem

★彡 ᑭᖇᏃᗴᏦᗩᏃᑌᒍᗴ ᕼᗴᖇᗷᗩᎢᏦᗴ̨ 彡★

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top