71. Szkicownik i szydełkowe załamanie

★彡 Ꭹᗩᕼᝪ ᑭᗩᔑᝪᏃ̇ᎩᎢᎩ 彡★

Zacznijmy może od szydełkowania.

Bo mam całkiem spory mentalny ciężar z tym.

Zamierzałem zrobić sweterek, taki luźniejszy, przewiewny i nyom.

Ostatnio widzieliście go w tym stanie:

Aktualnie wygląda to tak:

Zamiar jest taki, żeby było to trochę dłuższe niż normalna bluzka, jakby... no dobra nie ważne.

Problem brzmi, zajmuje mi to tygodnie już, a nie skończyłem ani jednego panelu. Takżeeeee

Szlag mnie powoli trafia, to coś ma 98 oczek w jednym rzędzie.

A mam jeszcze tyle włóczki do wykończenia

Tak. Rękawy mają być niebieskie, a ciało jak widać na obrazkach powyżej.

Została mi jedynie nadzieja.

○○○

No dobziu, a propos rysowania~

W szkicowniku popełniłem kolejną zbrodnię, pod tytułem 100 gramowy papier i gwasz

Jest to dość nieciekawa kombinacja, mówiąc delikatnie

Także awokado powstało, ale jakim kosztem?

Pierwszy raz rysiłem awokado, chyba, więc zasadniczo nie jest to szczyt cudów, ale ostatecznie tragedii nie ma.

Tutaj mały film dotyczący tego rysku:

○○○

I jeszcze do tego rozdziału zrobiłem kartę z kolejnym OC!

No dobra.

Staram się ogarniać to wszystko, także jeszcze się spotkamy~

Planuję więcej kart, bo ocek jeszcze mam sporo, ale nie wiem jak będzie pod względem czasowym, heh..

•••

★彡 ᑭᖇᏃᗴᏦᗩᏃᑌᒍᗴ ᕼᗴᖇᗷᗩᎢᏦᗴ̨ 彡★

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top