14

Ten rok mnie zmienił.
I to bardzo.
Do pewnego czasu myślałam, że na lepsze.
Chyba się myliłam.
Może i to dziwne, a dla innych dziecinne.
Że cały czas w głowie krąży jedno imię, parę spotkań i pustka.
Nawet jeśli nowe drzwi stoją otworem.
To boję się postawić, choć mały krok.
Boję się, że wszystko się powtórzy, a cierpienie nie zniknie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top