***
Z góry bardzo przepraszam, że zniknęłam na tak dłuuuuuuugo i piszę dzisiaj do was tak krótko.
Całkowicie pochłonęło mnie Instabilitas, a do tego przygotowania do matury, nauka na sprawdziany, praca...
Przybywam więc do was z ogłoszeniami!
1. W PRZERWIE ŚWIĄTECZNEJ PRZEWIDUJĘ 2-3 SHOTY, KTÓRE WSTAWIĘ (możecie mi w komentarzach lub prywatnie [preferuję na mojego maila, który podany jest w profilu i poniżej] jaki paring chcecie. Jeśli macie ochotę, możecie również napisać, co ma być i po prostu w miarę możliwości spełnię życzenie ;) )
2. ZAPRASZAM NA INSTABILITAS BO TO JEDNAK ONO POCHŁANIA MÓJ CZAS, A JEST TO OPOWIADANIE FROSTIRON/STONY!
3. PO NOWYM ROKU, KONKRETNIE PO MOICH URODZINACH, POSTARAM SIĘ COŚ WSTAWIĆ TUTAJ. NA PEWNO PRZEZ FERIE ZIMOWE POJAWI SIĘ PARĘ OPOWIEŚCI.
4. W KWIETNIU ZNIKNĘ Z WATTPADA DO CZERWCA, MOŻE LIPCA. ALE NIE OPUSZCZAM WAS CAŁKOWICIE I OCZYWIŚCIE JESZCZE SIĘ PRZYPOMNĘ ;)
5. SZUKAM OSOBY, KTÓRA CHCIAŁABY ZROBIĆ MI OKŁADKĘ. ZAINTERESOWANYCH PROSZĘ O KONTAKT MAILOWY: [email protected]
na noc dzisiejszą, z ogłoszeń to tyle.
teraz przejdę do wyjaśnień i przeprosin.
jak już pisałam wyżej, bardzo mi przykro i przepraszam za tak długą nieobecność. postaram się wszyściutko wynagrodzić.
potrzebuję jednak waszej pomocy.
jestem tego typu pisarzem, którego motywują komentarze. więc jeśli ktoś z was czyta Instabilitas, proszę o komentarze pod rozdziałami (bida piszczy, bida...) jak i również was kochani, tutaj, pod opowiastkami!
Wyjaśnienia... Już pisałam, że Instabilitas, matura itd.. ale tu nie chodzi, że szukam wymówek. po prostu brakuje mi trochę weny na opowiastki, mając przy tym mnóstwo weny na nowe rozdziały.
źle mi z tym, że was zawiodłam. przepraszam z całego serducha i obiecuję poprawę. już zaczęłam się przygotowywać!
do zobaczenia!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top