47. Nie chcę Cię stracić
Ambar:
Patrzyłam na Simona.
Musiał mi uwierzyć.
Nawet nie zauważyłam kiedy zaczęło aż tak mi na nim zależeć.
Ale teraz już to wiedziałam.
Myśl o tym, że mogłam go zranić,
i że mogłabym go stracić była okropna.
To znaczy, że naprawdę jestem w nim zakochana.
Nie mogę pozwolić na to bym go straciła przez swoja głupotę.
"Zależy mi na Tobie " - powtórzyłam gdy chłopak w dalszym ciągu nic nie mówił.
Nie często mówiłam o tym co czuję, ale teraz musiałam to zrobić.
"A mi na Tobie " -powiedział Simon patrząc na mnie, na co uśmiechnęłam się delikatnie.
"Nie chcę Cię stracić" - powiedziałam cicho.
"Nie stracisz. Obiecuję " -uśmiechnął się do mnie.
Spojrzeliśmy na siebie.
"Kocham Cię " - wyszeptał po chwili biorąc jednocześnie mnie za rękę.
"A ja kocham Ciebie "
Naprawdę to powiedziałam.
Czy to możliwe.
Czy to znaczy, że wiem czym jest miłość,
że zasługuje na nią ?
Patrząc na Simona, czułam, że tak.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top