32. Zależy mi na Tobie

Simon : 

Widziałem jak się spięła i odsunęła ode mnie gdy powiedziałem,że mi na niej zależy.

A najgorsze było to,że wcale nie myślałem nad tym co mówię.

Po prostu spojrzałem w jej oczy i powiedziałem to co pierwsze przyszło mi do głowy.

Sam byłem zaskoczony i chyba przerażony, tym,że to może być prawda.

Ledwo zapomniałem o jednym zakochaniu, a już pakuję się w drugie..

Brawo Simon! Bardzo mądrze !

"Simon.."-zaczęła chyba nie wiedząc co powiedzieć

"Nie. Zapomnij. Nie wiem czemu to powiedziałem " - przerwałem jej.

"Nie mogę o tym zapomnieć " - powiedziała spoglądając na mnie.

"Dlaczego ? -zapytałem.

"Co masz na myśli mówiąc,że ci na mnie zależy ? " - uchyliła się od odpowiedzi na moje pytanie i zdała własne.

"Nie wiem " - odpowiedziałem po chwili.

"W porządku.. Pójdę już " -powiedziała wstając.

Spojrzałem na nią. Chyba jej nie wystraszyłem tym co powiedziałem?

Jaki ze mnie idiota. Na pewno pomyślała,że coś do niej czuję..

Jednak czy by aż tak bardzo się wtedy myliła?

Może to czas by przyznać się do swoich uczuć.

Od jakiegoś czasu inaczej patrzę na Ambar, lubię spędzać z nią czas i zauważam liczne jej zalety, a w jej oczy mogę wpatrywać się bez końca.

Chyba jednak coś czuję do Ambar..

"Nie musisz iść.. " -powiedziałem po chwili.

"Muszę. -odpowiedziała pewnie.

Spojrzała na mnie a ja na nią i nasze spojrzenia po raz kolejny się spotkały.

"W porządku, a więc do zobaczenia " -powiedziałem nieco zrezygnowany.

To było oczywiste,że gdy pomyśli iż ja coś do niej czuje, odejdzie..

Dziewczyna już miała iść gdy nagle ponowi spojrzała na mnie "A i Simon.. też mi na Tobie zależy. Tylko,że jeszcze nie rozumiem tego co czuję" 

Po tym co powiedziała szybko odeszła. 

Chyba mówienie o tym o czuje było dla niej trudne.


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top