20. To był dla mnie zaszczyt jeździć z królową

Simon: 

Poszliśmy do szatni gdzie zmieniliśmy buty na wrotki, a następnie pojechaliśmy na tor.

Przez ten czas żadne z nas się nie odezwało.

Chyba nie było o czym mówić, a może po prostu to było dziwne..

Z wrotkami na nogach, Ambar naprawdę była królową.

Od razu gdy tylko kółka jej wrotek dotknęły powierzchni wrotkowiska zauważyłem mały uśmiech na jej twarzy.

Z pewnością siebie i gracją objechała wrotkowisko, jadąc raz przodem, raz tyłem, a potem się zakręciła.

Ja tylko stałem i patrzyłem na nią.

Nie od dziś wiem,że jest świetną wrotkarką, ale teraz patrzyłem na nią jakoś inaczej.

Jakby nie była mi obojętna.

Nie! Stop ! Nie jest mi obojętna, bo chyba chce się z nią zaprzyjaźnić..

Tylko tyle..

Nic więcej..

"Będziesz tak stał? " -zapytała dziewczyna podjeżdzając do mnie i tym samym przerywając moje rozmyślenia o jej osobie. 

Jednak bardziej zaskoczyło mnie to co zrobiła później.

Nim zdążyłem odpowiedzieć, a może nim ona zdążyła zmienić zdanie,

wzięła mnie za rękę i pociągnęła w stronę środka wrotkowiska.

Pojechałem za nią, z początku jakoś oszołomiony tym,że trzymam ją za rękę.

Co się ze mną dzieje?!

Przecież to nic nie znaczy.

Razem zatańczyliśmy kilka podstawowych i nieco trudniejszych kroków.

To było niesamowite.

Uwielbiam jeździć na wrotkach, ale z nią to było..

jeszcze bardziej wyjątkowe?

Po ostatnim obrocie, dziewczyna zatrzymała się blisko mnie a ja spojrzałem prosto w jej oczy.

Mógłbym utonąć w tych niebieskich oczach.

Znowu to samo..

"To był dla mnie zaszczyt jeździć z królową " - powiedziałem uśmiechając się do niej. 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top