Wstyd, strach
5 Marca 2000 r
Dzisiaj moja najlepsza przyjaciółka Elena, ośmieszyła mnie specjalnie.
Było to tak przyszła po egzaminach szkolny, przynieśłam jej sok porzeczkowy i jak machnęła ręką, wylała to napnie, dobra przeproszyła, ale z żłośliwym śmiechem i się do tego śmiała żebym nie żauważyłam.
Jak jestem na nią zła, za to.
Dobrze ze nikt nie zauważył tej plamy.
Ubrużyła moją ulubioną sukienkę fiolettową na ramiączkach.
Próbóje już tą plamę wypłukasz już od 3-4 godziń i nic.
Już się z nią za to nie przyjażnę.
......*........*.......*.......*...........*......*
13 Maja 2000 r
Znowu moja nienormalna matka.
Jutro czyli we Sobota, moja matka wymyśliła że mamy spędzić kolację, mamy spotkać jakiegoś księża z sąsiednego królestwa jego sostrę bliżniackę, i ojca.
Mamy coś spólnego, mamy oboje bliżniaków i jesteśmy w tym samym wieku.
Już się boję, co się tam wydarzy!!.
Co jeśli coś zrobię zle i zdenerwuję swoją mamę.
.....*......*.......*.......*.....*.........*....*
Niespodziewaliście że napiszę dwa? Napewno , nie..
Mam jeszcze pomysly do dwu osomny wpisów:)
Jak wam się podoba, macie jakieś pomyśly żebym mogła tu dać? Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top