41. Kocham ale...

Ambar:

Nie mogę w to uwierzyć.

Ja nadal kocham Matteo.

Mimo rozstania, mimo tego, że mnie zranił, mimo wszystkich kłótni..

Ja nie przestałam go kochać.

Oszukiwałam sama siebie, że nic dla mnie nie znaczy.

A tak naprawdę nadal jest dla mnie wszystkim.

I jest mi lepiej gdy jestem ze sobą szczera i mogę śmiało pomyśleć, że go kocham,

że za nim tęsknię.

Ale to chyba do niczego nie prowadzi.

Mogę z nim porozmawiać, ale czy będę miała odwagę powiedzieć co czuję ? 

Zawsze sprawiało mi to problem,a  teraz jest trudniej.

Może mnie odrzucić, uznać moje uczucia za słabość.

A bycie idealną na to nie pozwala...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top