68. Gdy Zaczęłaś Płakać.

Wszystko się w końcu kończy, ale nigdy nie jesteśmy na to gotowi. Nie poznałem cię i pewnie już nie poznam, nie mam szczęścia do miłości. Nie muszę wymieniać twojego imienia żebyś wiedziała, że to o tobie. Te dni minęły zbyt szybko, pisaliśmy bez przerwy uśmiechając się do telefonów. Później uśmiech zastąpiliśmy smutkiem, a szczęście, które nas łączyło umarło, gdy zaczęłaś płakać. Nie jestem zły na ciebie, najwidoczniej tak musiało być. Cieszę się, że u ciebie wszystko dobrze, że dogadujesz się z rodzicami. Może dlatego los nas połączył, żebyśmy udzielili sobie lekcje i odeszli. Dałaś mi piękne wspomnienia i ja tobie również mimo tego, że dzieliło nas kilkaset kilometrów. Pamiętaj o tym, że nieważne, co by się działo zawsze znajdziesz we mnie wsparcie. Dziękuję za wszystko aniołku.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top