148. Wspomnienia 6.

Mówiłem wam kilka razy, że w tym temacie nigdy się nie wypisze i teraz to udowadniam. Nagrałem piosenkę, którą oczywiście usłyszycie. Jest cała o osobach z tych rozdziałów i szczerze mówiąc trochę się obawiam, że jeśli one ją usłyszą i trafią na pamiętnik to będą wiedziały o wszystkim. Niby to nie jest nic wielkiego, ale jednak jest. Chciałbym, żeby tu trafiły i w ogóle, ale nie wiem czy teraz jest odpowiedni czas na to. Nie jestem jeszcze na etapie, na którym potrafię normalnie na luzie rozmawiać z ludźmi. Byliśmy ze sobą blisko kiedyś, więc rozmowa z nimi byłaby naprawdę ciężka po tylu latach. Ja się zmieniłem i one też, bo przecież każdy się zmienia. Wiem, pewnie przesadzam i bardzo wyolbrzymiam tą sytuację, ale nic na to nie poradzę. Może przecież być tak, że ani nie usłyszą tej piosenki, ani nie trafią na pamiętnik. Nie wiem czemu od razu widzę najgorszy scenariusz.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top