10.03.2017
Jej! Nie mam czasu nawet tu zaglądać! Cały czas pochłania mi staż. Że względu na to, iż mam na różne godziny:
Zmiana pierwsza: 6:30-15:00
Zmiana środkowa: 10:00-18:00
Zmiana wieczorna: 14:00-22:00
Jestem nieraz zbyt zmęczona, by coś tu skrobnąć. Plus dojazd do domu zabiera mi około godziny. Dziś na przykład mam na wieczorną zmianę, więc w domu będę po 23:00. A jeszcze biorąc pod uwagę to, iż przez cztery kilometry jadę tylko na świetle latarki, a wokół pola i lasy..znacie moją wyobraźnię. Nieraz wydaje mi się, że ktoś za mną idzie (serio). Ale wczoraj kończyłam o 18:00. Po drodze spotkałam koleżankę, która jechała na zakupy. Schowałyśmy mój rower w krzakach i pojechałam z nią. A potem "ciągnęła" mnie przez całą drogę do domu. Pierwszy raz tak jechałam, więc się trochę bałam, ale ogólnie było fajnie. Dzień kobiet też spędziłam z nią (pierwszą jego część). Byłyśmy w Nowej Soli. Przy okazji załatwiłam zabieg sterylizacji dla mojej Sally (kotki). Trochę to przykre, no ale cóż. Jesteśmy umówione na 31 marca. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Ok. To chyba tyle, spróbuję dodać kolejny rozdział do któregoś z opowiadań.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top