12
Dodaję po kilka rozdziałów jednoczenie, więc proszę sprawdź, czy czytałeś/aś poprzednie ❤️
~~~~
Cześć kochanie,
Nadszedł czas, o którym mam nadzieję, że będziesz pamiętał do końca życia.
Nasze pierwsze, wspólne wakacje.
Zabrałeś mnie do Anglii, gdzie spędziłam najlepsze trzy tygodnie w swoim życiu. Najważniejsze w tym było to, że byliśmy tylko we dwójkę.
Nikt nie próbował nas rozdzielić. Nikt nie chciał naszego czasu. Istniałeś tylko ty i ja.
Czemu tak nie mogło zostać na zawsze?
Było paskudnie, prawda? Pogoda nam nie dopisywała, padało dzień w dzień, ale my mimo to nie poddawaliśmy się. Uparliśmy się na to, by mieć idealne wakacje.
Dotarliśmy w jedno, magiczne miejsce. Wysoki klif przy samym morzu. Wiało tak bardzo, że moje długie włosy plątały się i żadne z nas nie mogło sobie z nimi poradzić.
Pamiętasz jak bardzo się śmialiśmy, jednocześnie narzekając?
Tego dnia namówiłam cię na wizytę u fryzjera, gdzie pozbyłam się ponad czterdziestu centymetrów blond włosów.
Wyglądałam paskudnie, ale ty twierdziłeś, że jestem najpiękniejsza na całym świecie.
Patrzyłeś na mnie, jakbym faktycznie taka była.
Dzięki tobie pokochałam siebie.
Spędziliśmy w naszym miejscu ostatni tydzień wycieczki, to stało się częścią nas.
Widziałam łzy w twoich oczach, kiedy wsiadaliśmy do samolotu, choć tak bardzo starałeś się je ukryć.
Nie chciałam, żebyś wstydził się przy mnie łez. Dla mnie byłeś perfekcyjny, tworzyłeś idealną całość.
Każda twoja wada i zaleta.
Kochałam to wszystko i obiecuję ci, że to nigdy się nie zmieni, nieważne w którą stronę pójdziesz.
Lisa.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top