40. Byłem Z Tym Sam.

Ta noc była okropna
Była początkiem końca
Nic go nie zapowiadało
Wszystko było dobrze
To było jak uderzenie
Mocne uderzenie znienacka
Pamiętam doskonale
Co się wtedy działo
Łzy
Tak wiele łez
Ból
Taki jak nigdy
Smutek
Nie do opisania
Coś we mnie pękło
Nigdy nie zapomnę tamtej nocy
Obraz się rozmazywał
Nie mogłem się uspokoić
Wszędzie była ciemność
Na zewnątrz i wewnątrz
Nikt niczego nie widział
Nikomu nie mogłem powiedzieć
Byłem z tym sam
Tak naprawdę dalej jestem
Nikomu nie opowiedziałem
Tej historii od początku
Nie wiem czy kiedykolwiek opowiem
Wiem że chciałbym to zrobić

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top