Rozdział 3

Nastał kolejny poranek, Wampirka czując, że ma kogoś na sobie, popatrzyła się na Yuu, który dalej na niej spał, Wampirka przypominając sobie co zdażyło się wczoraj natychmiatst się otrząsnęła, z rumieńcami.

"Oi, Yuu!, Obudź się!".

"Mmm". Nic nie powiedział, tylko spał na niej.

"Yuu!, Leniu jeden!". Krzykała i próbowała go obudzić szturchnąć, żeby się obudził.

"Cicho łóżko... Próbuje spać...". Powiedział przez sen.

"Hej!, Nie jestem łóżkiem!".

"Cichooo". Dalej śpi.

"Alexa, Mika!". Krzyknęła.

Do pokoju Yuu i Wampirki weszli Alexa i Mika.

"O co chodzi?". Zapytała Alexa.

"Pomószcie mi!, On nie chce ze mnie zejść!".

"Zdaje się, że jesteś dla niego wygodna...". Powiedział Mika.

"Hej co tu się odwala?". Powiedziała Renata która wróciła z porannego "spaceru" z Lacusem.

"Zdaje się, że twoja przyjaciółka wstała i ogarnęła co się odwaliło wczoraj". Skomentował Lacus.

"Ja wiem co się do diabła stało wczoraj, no ale on nie chce ze mnie zejść!, Powiedział na mnie łóżko!".

"Bo dla niego może łóżkiem jesteś". Zażartowała Kamila wchodząc z Gekkoinem.

"Ta ja łóżkiem?, On jest za ciężki, oddychać nie mogę...".

"Nic ci się nie stanie jak będzie jakiś chłopak na tobie leżał". Powiedziała Malwina wchodząc z René.

"A ty miałaś w życiu na sobie chłopaka?!, Który waży z tonę?!".

"Wampirka uspokój się, wstanie, jak tylko będzie chciał". Powiedziała Yuko wchodząca z Yoichim.

"Wstanie za kilka lat!, Kiedy mi się oddychanie skończy!".

"Boże, nic ci się nie stanie jak dasz mu trochę na siebie pospać". Powiedziała Crystal wchodząc z Kimizukim.

"A jak ja i on wyglądamy z taką poza?!".

"Jakbyście byli parą...?". Powiedział Kimizuki myśląc właśnie nad tym.

"A ile ci oddechu zostało?". Zapytała/zażartowała Renata.

"10 oddechu!". Krzyknęła.

"Aaaa!, Trzeba natychmiast go obudzić!, On zaraz Wampirkę zabije!". Zażartowała znowu Kamila.

"Moim zdaniem Wampirka ma racje, musimy pomóc jej obudzić Yuu, jeżeli Wampirka naprawde nie może oddychać to musimy to zrobić, a bez oddychania Wampirika dużo nie podoła". Powiedział Yoichi z zmartwionym głosem.

"Dajesz się nabrać co mówi Wampirka?, Przecież ona udaje". Zakupiła Kamila.

"No nie udaje... Naprawdę ledwno oddycham....". Naprawdę słabo powiedziała.

"Aaah!, Szybko dawać co kolwiek!, Trzeba go z niej ściągnąć!". Powiedziała spanikowana Kamila.

Przyjaciele robili co mogli, żeby zdjąć Yuu z Wampirki, ale był zbyt silny, przyjaciele ze zmęczenia usiadli.

"To na nic...". Powiedziała Malwina.

"Za długo my to robiliśmy...". Powiedziała Kamila.

"Yuu jest za ciężki nie damy rady go obudzić...". Powiedziała Renata.

"Starałyśmy się a to na nic...". Powiedziała Yuko.

Alexa nic nie mówiła, po kilku minutach.

"Musimy dalej próbować". Powiedziała Alexa.

"Nie damy rady... Wszystkiego już próbowaliśmy". Powiedziała Yuko.

Po chwili usłyszeli duże ziewniecie, odwrócili się i zobaczyli Yuu który gapi się na Wampirkę jakby nie wiedział o co chodzi.

"I co się na mnie tak gapisz?". Zapytała Wampirka z sarkarsmem.

"Co się właściwie odwaliło?". Zapytał się nie wiedzący o co chodzi.

"Zawisłeś nadmną położyłeś i usnąłeś". Powiedziała.

"Aaah!, Czemuś mnie nie budziła?!". Zapytał zszokowany i zawstydzony.

"Próbowałam ale nie udało się, jeszcze przez sen nazwałeś mnie łóżko....". Powiedziała.

"Ach!, Przepraszam!". Powiedział i natychmiast z niej zszedł.

Po tym jakże incydentowym poranku Yuu nie odzywał się do Wampirki, co poczuł podczas z wczorajszej zapoznania się bliżej z Wampirką?, Czy skrywa uczucia do niej?, Odpowiedź zostanie ujawniona w następnych rozdziałach.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top