5 : Who they are?

(Tłumaczenie : Kim one są?)

Ala powoli otworzyła oczy. Głowa lekko ją bolała. A co dopiero ramię.
Sykneła z bólu.
- Obudziłaś się? -
Dziewczyna spojrzała w bok.
- Luna? - spytała
- Dobrze wiedzieć że nic ci nie jest - wampirzyca spojrzała w kąt pomieszczenia - Masz trochę więcej szczęścia od niej -
Szatynka podożyła za jej wzrokiem.
- C-co jej jest? -
- Schody się pod nią zarwały. Prawdopodobnie zauważyła że wasze koleżanki zostają zabrane przez ludzi i chciała je zawołać - wyjaśniła czarnowłosa - Ci ludzie... oni... zabrali wszystkie dziewczyny z twojej grupy... Zostałyście tylko ty i ona... -
Niebieskoka pokiwała głową. Po chwili zamknęła oczy.
************************************
- Hejka Luna - przywitał się wampir
- Oh, Lucas - dziewczyna odwróciła się - Cześć. Od razu mówię że jeśli chcesz dowiedzieć się co z Alą to tak nic jej nie jest. Przed chwilą zasnęła. -
Welt pokiwał głową.
- Dzięki - powiedział po czym wyszedł
Czerwoonka usiadła na krześle. Może i szatynce nic nie jest ale za to Natali groziło lekkie niebezpieczeństwo. Może i rany były opatrzone ale Kosoń długo się nie budziła. Chociaż może uda jej się namówić jakiegoś szlachcica na przemianę jej w wampira.
************************************
W tym samym czasie królowa wampirów czytała raport z ataku na szkołę. Jej uwagę zwróciły dwie dziewczyny. Jedna uratowała wampira a druga często pojawiała się w innych raportach.
- Co ja mam z nimi zrobić, Arukanu? - spojrzała na swojego pupila.
Ten za to usiadł na jej ramieniu i wydał z siebie nie zidentyfiokwany dźwięk.
- Dobry pomysł - różowowłosa pogłaskała nietoperza - Zobaczymy jak to się potoczy -
************************************
Wiem, wiem... rozdział krótki. Ale nie mam weny😢. Ale pewnie niedługo pojawi się kolejny.
Pa wampirki!
PS Spokojnie Natalka nie umierasz!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top