Rozdział XII~
{Znowu toXDD}
*** przypomnienie ***
Pov. Ana
[Ja]- Ja wiem gdzie iść!
Znam ten las jak własną kieszeń! Przychodziłam tu zawsze jak uciekałam przed rodzicami. Zbudowałam nawet domek na drzewie.
[S]- Jak to wiesz?
[Ja]- Spędziłam w tym lesie dużo czasu! Widzisz tamto drzewo?
[S]- Tak... Tam coś jest?
[Ja]- Mój domek na drzewie! Chodź! Robi się ciemno. Prześpimy się i rano pójdziemy dalej, oke?
[S]- Oke..
Poszliśmy powoli w stronę drzewa, a zarazem naszego tymczasowego schronienia, gdy nagle...
*** koniec przypomnienia ***
Usłyszałam straszny huk. Wystraszyłam się i szybko przytuliłam Suge.
[S]- To może chodźmy już..
[Ja]- Dobrze.
Kiedy byliśmy już w domku na drzewie, Yoongi chyba przeżył szok, ponieważ nie odzywa się, przez jakiś czas...
Pov. Yoongi
Jak tyle rzeczy może się zmieścić w domku na drzewie? I jeszcze mówiła, że sama to budowała! Przecież mała dziewczynka nie byłaby w stanie zbudować czegoś takiego!
Chyba za długo stałem w jednym miejscu, bo Ana zaczęła mi machać ręką przed oczami.
[A]- Yoongi! Halo! Ziemia do Ciebie!
[Ja]- C-co?
[A]- No tak sto...
[Ja]- Wiem, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że sama to zbudowałaś.. *mierze ją wzrokiem*
[A]- No dobra.. Pomagali mi... Kosmici! *śmieje się*
[Ja]- Hahaha, bardzo śmieszne..
No dobra... Powiedzmy, że jej wierze, dlatego zacząłem się z nią śmiać.
Pov. Ana
Śmialiśmy się przez jakiś czas, aż sobie nie przypomniałam, że wypadałoby się przebrać.
[Ja]- Idę się umyć.
[S]- To ty masz tu wodę?
[Ja]- Tak, a dlaczego miałabym nie mieć?
[S]- No, bo...
[Ja]- To się zastanów, a ja idę.
Uśmiechnęłam się jeszcze i ruszyłam w stronę małej łazienki. Szybko się rozebrałam i weszłam pod prysznic, odkręcając ciepłą wodę.
Pov. Yoongi
Kiedy Ana poszła się myć, postanowiłem się rozejrzeć po tym domku, a nawet nazwałbym to małym mieszkaniem.
Przemierzałem pokoje, ale zatrzymałem się przy sypialni. Jest tylko jedna. W salonie są fotele, na których się raczej ani ona, ani ja, nie pomieścimy. Czyli..
[A]- Śpimy razem.. *szepcze mi do ucha*
Coś nowego. Przeszły mnie przyjemne dreszcze. Po chwili dziewczyna przeszła przede mną.. w samym ręczniku?!
Pov. Ana
Zapomniałam wziąć jakiegoś ubrania jako pidżama, ze sypialni, dlatego musiałam wyjść w ręczniku, no lepiej niż nago. A na to, że Yoongi tu stał, to nic nie poradzę...
Pov. Yoongi
Nie patrz na nią. Nie patrz na nią. Nie patrz na nią. Ku*** spojrzałem! Co ona ze mną robi i czuję, że ta noc się źle skończy...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top