Rozdział I~
Szok dalej nie schodził mi z twarzy, a minęły... trzy dni!
Nie wiem, czy ze mną wszystko gra, ale... w sumie to nie wiem co chciałam Wam przekazać...
Opowiedziałam, wtedy gdy wróciłam do domu, o wszystkim babci...
''Kim on jest?''
''Pracuje?''
''Przystojny?''
''Znacie się bliżej?''
I tym podobne... Co ja z nią mam, ale dzisiaj za to spotykam z Andre, może przestanę myśleć o tamtym spotkaniu...
***************************************************************
Jest już 16, a na 18 jestem umówiona z Andre w parku, powiedział, że mam wziąć gitarę.. Ciekawe dlaczego...
Ubrałam się w:
Wyszłam z domu i poszłam do parku.
Szybko znalazłam się na miejscu spotkania, gdzie przyjaciel już na mnie czekał.
[A- Andre]- Hej Ana! *uśmiecha się szeroko*
[Ja]- Hejka! Dlaczego kazałeś mi wziąć gitarę?
[A]- Żebyś mi zagrała...
[Ja]- A co mam panu zagrać?
[A]- To...
Chłopak pokazał mi mój stary utwór, a ja zaczęłam grać..
[A]- Możesz jeszcze zaśpiewać?
[Ja]- No dobrze...
Zaśpiewałam i zagrałam, nawet nie widząc, że włoku nas zebrało się dużo osób, w tym:
Gdy go zobaczyłam, szybko odłożyłam gitarę na bok i pobiegłam na drugą stronę jeziora. (ponieważ siedzieliśmy koło jezioraXDD)
Usiadłam na ławce, przy jeziorze, równoległej do poprzedniej. Schowałam twarz w rękach i nie zwracałam uwagi na ludzi chodzących przede mną.
Nagle poczułam uścisk koło nadgarstka i moja dłoń odsunęła się od twarzy, a za nią druga. Ujrzałam Yoongi'ego. Chwiałam znowu się zakryć, ale chłopk mnie powstrzymał.
[S]- Dlaczego tak uciekłaś? Przecież już występowałaś przed takim gronem...
[Ja]- Ale nigdy przed osobą, która się na tym zna...
[S]- Mówisz o mnie, tak?
[Ja]- A o kim innym? Reszta też tu jest? *zawstydzona*
[S]- Jest jeszcze Kooki, Jimin i Tae...
[Ja]- Nie wierzę... I ja przed wami śpiewałam? Gorzej już nie mogło być... *załamana*
[S]- Nie mów tak! Pięknie śpiewasz i umiesz grać na gitarze. Spytałem się twojego chłopaka, kogo to tekst i powiedział, że twój...
[Ja]- Czekaj, czekaj... Jaki chłopak?
[S]- No twój... Ten, który z tobą siedział...
[Ja]- To mój przyjaciel, nie chłopak...
[S]- Chyba nie powinienem, ale... Masz chłopaka?
~No to mnie zamurowało...~
[Ja]- N-nie mam... *zarumieniona*
[Jm- Jimin]- Choć już, bo się spóźnimy... Znowu!
[S]- Już idę! Przepraszam...
[Ja]- Idź już...
Baaaardzo powoli odszedł, jeszcze w między czasie kilka razy, spoglądając na moją, czerwoną mordkę...
********************************************************************
Wróciłam na ławkę, na której siedział Andre.
[Ja]- Powiedziałeś mu, że jesteś moim chłopakiem?
[A]- No.. tak.. *zawstydzony*
[Ja]- Dlaczego to zrobiłeś?
[A]- Bo... *dzwoni jego telefon* Poczekaj... *odbiera* Halo?.. Tak?.. Już idę.. *rozłącza się* *zaczyna płakać*
[Ja]- Co się stało? *przytulam go lekko*
[A]- Moja mama trafiła do szpitala... *płacze*
[Ja]- Co? Dlaczego?
[A]- Później Ci powiem... Muszę iść...
[Ja]- Dobrze, idź... I już nie płacz! Będzie dobrze! *uśmiecham się lekko*
[A]- Musi być.. *przytula mnie mocno i odchodzi*
Gdy odszedł, spakowałam gitarę... Zarobiłam nawet trochę...
Wzięłam wszystko, też tekst tamtej piosenki i poszłam do domu...
^^^^^^^
Hejka!
Jak widać, napisałam nowy rozdział XDD
Mam nadzieję, że się podobał O^O (Lubię pandy O^O )
No to ten...
Do następnego!
Papa♥♥♥
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top