Skąd on wie?
I udałam sie do wyjścia. Taaa...ale normalnie wyjść też sie nie da. Przy bramie poczułam, że ktoś mnie łapie za rękę. Odwróciłam sie. Myślałam, że to Julek. Myliłam sie. Był to yoczook.
-hej to ty jesteś littlecsgomonster?
-a ty jesteś yoczook?
-no tak
-no to już masz odpowiedź-już chciałam odejść, ale on znowu złapał moją rękę i zapytał:
-nie dałabyś sie zaprosić na czekoladę czy coś?
-a co chcesz sie wybić?
-nie, tylko...
-tylko co?
-tylko wydajesz sie być inna niż wszystkie dziewczyny z toną tapety na ryju.
-ta tak samo mówił mi mój były po czym po 2 latach zerwał ze mną dla największego plastiku w szkole.
-ale Ami...ja wiem, że przez Julka masz złe nastawienie do chłopaków. Wiem też, że trzymasz z innymi chłopakami i jakoś dajesz z nimi radę, wiec plis daj mi szanse-i zrobił minę szczeniaczka. Słodko tylko coś mi nie pasowało. Skąd on wie, że trzymam z chłopakami. Przecież to jest tajemnica.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top