SHUT UP BUCKY!!! (stony?)

Clint, Sam i Bucky byli właśnie w połowie ich festiwalu pod tytułem "sprawdźmy jak długo mogę żyć tylko na pizzy, piwie oraz grając w Mario Mart, nie ruszając swoich tyłków z kanapy", gdy do salonu, w którym się znajdowali, wpadł Steve, widocznie zestresowany, ze zmierzwionymi włosami i pomiętą koszulą. Cała trójka siedząca na kanapie, spojrzała na siebie, w niemy sposób jednak uzgadniając, czy warto by Kapitan przerwał ich święto. Gdy odpowiedź wypadła pozytywnie, odwrócili oni swoje spojrzenia w stronę blondyna, oczekując na wieści.

- Chłopaki, mam bardzo ważna wiadomość do przekazania. Jestem . . . Czekaj, cholera, jakie to słowo . . .

- Gejem? - z uprzejmym uśmiechem i całkowicie niewinnym głosikiem, dopowiedział Clint.

- Nie.

- Homoseksualistą? - spróbował jeszcze raz Sam, wiedząc, że niektórzy nie lubią wyrażenia "gej".

- Nie! - tym razem krzyknął Steve.

- Zakochany w Tony'm? - na końcu jak gdyby nigdy nic, żując kawałek pizzy, wypowiedział na głos swoją wersję Barnes.

-Zamknij się Bucky!


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top