Historia pisana dla fanów dramy "The Untamed". Czas akcji ma miejsce we współczesności, a panowie noszą swoje prawdziwe nazwiska. Nie planuję rozwlekać opowiadania w nieskończoność, bo wiem, że to źle wróży - do tej pory nie mam żadnego skończonego fika, który został rozplanowany na więcej, niż 20 rozdziałów. Myślę, że piętnaście części to maksimum - nie sapać o więcej. Nie gwarantuję pojawienia się innych bohaterów i zastrzegam sobie prawo do nanoszenia poprawek w trakcie pisania, o czym z pewnością poinformuję.

Jak w opisie, nie kopiować bez mojej zgody, nie zżynać pomysłu, chociażby przez szacunek do mojej osoby i mej ciężkiej pracy.

Jestem otwarta na nowe wątki, pod warunkiem, że nie wprowadzą zamętu i ktoś jasno wyrazi chęć przeczytania tego czy owego - na swoich blogach wchodziłam w interakcje z Czytelnikami, przez co opowiadania - wzbogacone o nowe wątki - stawały się jeszcze lepsze.

Mam w głowie i w przygotowaniu całe mnóstwo innych opowiadań z bohaterami "The Untamed", toteż proszę Was wszystkich o sporą dozę cierpliwości - jeśli coś ma się pojawić to zostanie opublikowane.

Amen.

A teraz czekajcie na prolog. Cierpliwie, proszę.

Wasza wyjątkowo formalna R ♥