Rozdział 3 ( Perspektywy Lloyda)

Szłem w stronę domu hadly bler i yoshiego przekazać bardzo ważną wiadomość napisaną przez armię żołnierzy którzy walczą z ninja. Szłem strasznie smutny że taki straszny los nas czeka. Zbliżałem się do domu bler hadly oraz bler. Myślałem tylko jak wygłosić mowe, jak reszta to do siebie przyjmie. Otworzyłem bramę i nie czekając długo weszlem do domu zobaczyłem jako pierwszego kaia, a potem yoshiego.

Kai: LLOYD!? PODOBNO MASZ NAM COŚ DO PRZEKAZANIA

Lloyd: tak. Coś ważnego. Gdzie bler i hadly? Muszę widzieć wszystkich.

Yoshi: są na górze.

Lloyd: aha. A kiedy mają tu przyjść nie mam za dużo czasu.

Stałem i czekałem na hadly i bler, musiałem szybko przekazać wiadomość, bardzo ważną wiadomość. Hadly zeszła jako pierwsza i się uśmiechała. Tak jak zawsze. Potem zeszła bler.

Bler : Lloyd.

Lloyd: Bler.

Przytuliłem się do bler, ale tylko na chwilę nie miałem czasu. Szybko ustalem na środku. Bler i hadly usiadły na krzesłach.

Lloyd: przyszłem z informacją której nikt nigdy się nie spodziewal. Bo armia żołnierzy chce porwać mistrzynie Energi, tak ciebie bler. A nasza armia ninja się na to się nie zgodziła.

Bler: aż taka silna jestem że wszyscy mnie chcą?

Yoshi: oni cie nie chcą, oni chcą cie zabić.

Bler: czemu?! Nic z tego nie będą mieli.

Yoshi: będą mieli moc, a raczej twoją moc bler. Ja nie posiadam mocy, na przykład taki kai po co on armii żołnierzy przecież będą mieli ciebie władasz lodem, ziemią, błyskawicami oraz ogniem.

Hadly: więc co... Będzie..

Lloyd: wojna.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top