Podszedłem do komputera i szybko pracowałem nad ustawieniem mostu ziemnego. Bulkhead stał za mną, a Optimus Prime stał u mojego boku, aby zobaczyć, dokąd ich wysyłam. Zatrzymałem się na chwilę, aby spojrzeć na (T/I). Wyglądała okropnie. Starscream musiał być naprawdę zły, aby wyrządzić jej tyle szkód.
- Co się z nią stało ? - zapytał cicho Prime.
- Przesłuchanie - odpowiedziałem -Każdego dnia od jej schwytania. Starscream był zawsze coraz gorszy. Jednak nigdy nie powiedziała ani słowa. Po prostu przyjmowała ból - przerwałem - Dlaczego nic nie powiedziała ? Mogła tego uniknąć.
- (T/I) jest uparta. Z przyjemnością zaryzykuje dla nas kilka zadrapań.
- Macie szczęście, że ją macie.
- Rzeczywiście jesteśmy.
Kilka chwil później ustawiłem most ziemny na miejscu. Pociągając za dźwignię, aktywowałem portal.
- Proszę bardzo! Wszystko gotowe - ogłosiłem, starając się, aby zabrzmiało to tak, jakbym nie chciał tego robić.
- Wszystko gotowe.
- Idealny moment - powiedziała Arcee, podbiegając do nas - Mamy towarzystwo.
Optimus skinął głową.
- Autoboty, odwrót - powiedział, zanim przebiegł przez portal. Bumblebee i Arcee poszli za nim. Bulkhead uderzył mnie, zanim przebiegłem.
- Po prostu musiałeś zarysować farbę, prawda ? - mruknąłem, kiedy most się zamknął.