Zapamietaj moje słowa

Wyobraź sobie świat bez zła. Bez przemocy, bólu, żalu czy gniewu. Świat w którym nie pojęcia takiego jak kłamstwo, zdrada, niesprawiedliwość czy rasizm. Idealny, czyż nie?

Co jeśli powiem, że nawet on także ma swoje wady? Pomyśl jakie. Nie wiesz? To proste przecież. Pomyśl co powoduje wszystkie problemy świata... To jedno słówko...

Tak to różnica... To ona jest powodem wszystkiego. Jak myślisz o co wybuchnęły wszystkie wojny? O różnice w zdaniach.

Ktoś sądził tak, ktoś tak i już mamy problem. Problem który oni sądzą, że mogą rozwiązać tylko siłą. Jak bardzo to prymitywne... i takie podobne do ludzi.

Mieliśmy tyle czasu by się nauczyć czegoś, by wyciągnąć wnioski. Nie zrobiliśmy niczego...
Zdarzyły się wypadki, kiedy ktoś pomyślał. To jest złe. Nie róbmy tak. Czy to coś zmieniło? Nie. Bo jego głos szybko został zagłuszony przez innych.

Nawet teraz w czasach tego "pokoju" tak jest. Mimo, iż jesteście za spokojem na Ziemi. To tak naprawdę w głębi chcecie czegoś innego. Nie zaprzeczysz, prawdą?

Sam nawet nie jesteś pewien, czego chcesz. To zrozumiałe. To nie zmienia jednak faktu, że ludzkość dążą do destrukcji.

Ty czy ja nie zatrzymam jej. Nikt jej nie zatrzyma. Możemy tylko się przyglądać się, jak świat który znamy, powoli znika na naszych oczach. Po nim nie będzie już niczego. Zapamiętaj moje słowa...

Bo odpowiedzialnym za to jesteśmy my wszyscy. Nawet ty.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top